Michał Witkowski chcąc zaistnieć w show biznesie rok temu przeszedł radykalną metamorfozę. Przytył i zmienił styl ubierania się. Strój miał przede wszystkim szokować, w tym również ceną. Na każdym kroku chwalił się sumami, jakie przeznaczał na swoje stylizacje. Najdroższym ich elementem były buty - średnia cena 8 tysięcy złotych. Teraz chwali się, że tylko w ciągu pół roku wydał na nie 120 tysięcy złotych.
Jestem bardzo zepsuty. Przemieliłem w życiu gigantyczne pieniądze. Mam zwykłe mieszkanie, samochodu nie mam. W przypadku mieszkania luksus nie grał dla mnie roli. Przez pół roku wydałem 120 tysięcy złotych na buty, to absolutna prawda. Gdy buty są po 8 tysięcy, to trudno żeby inaczej rachunek wychodził. Ja miałem na każdą imprezę inne buty.
Myślicie, że po ostatnich wyznaniach Michał nadal będzie cenionym pisarzem z takim budżetem na ubrania?
Przypomnijmy: Witkowski uprawiał seks z pedofilem: "Pierwszy raz był z przygodnym facetem. MIAŁEM 14 LAT"
Źródło: Bagaż osobisty / TTV/ x-news