Trwa ładowanie...
Przejdź na

Przemyk wspomina adopcję córki: "Nigdy nie żałowałam. Nie liczyła się biologia, by kość była z kości!"

53
Podziel się:

"Dziękuję Bogu, to najlepsza decyzja, jaką podjęłam. Mówię o tym, by wspierać innych, proces adopcyjny jest trudny".

Jesienią ubiegłego roku Renata Przemyk udzieliła bardzo osobistego wywiadu, w którym po raz pierwszy tak szczerze opowiedziała o macierzyństwie i adopcji. 15 lat temu adoptowała ośmiotygodniową dziewczynkę, będąc wtedy singielką. Proces adopcyjny trwał długo i nie był przyjemny. W Hard Talk - Na Ostro tłumaczyła, że zdecydowała się na to wyznanie, by wesprzeć ludzi, którzy marzą o dzieciach i przechodzą podobną drogę, albo wahają się, czy podjąć podobną decyzję.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(53)
WYRÓŻNIONE
gość
7 lat temu
SUPER I BRAVO ZA ODWAGE- PODZIWIAM
gość
7 lat temu
Piękna sprawa! Oby więcej takich osób z otwartymi sercami i otwartymi głowami :)
gość
7 lat temu
Zdecydowanie za malo sie mowi o adopcji a tyle jest dzieci niemajacych szansy na kochajacych rodzicow
gość
7 lat temu
Są też nieudane adopcje, nie mówi się o tym, bo to tabu. Różnie może być, zależy od wielu czynników, dziecko może być mocno zaburzone i nawet kochający rodzic adopcyjny nie daje rady.
gość
7 lat temu
Dzieci z adopcji często są po traumatycznych przejściach. Trzeba dużo miłości, cierpliwości i często pomocy psychologa.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (53)
gość
7 lat temu
Jezu szkoda mi tego dzieciaka bo po co o tym w pudelku gadac? Po co wszyscy maja o tym wiedziec ? Chyba wystarczy ze wie zainteresowany , nieładnie, już pani nie szanuje
Gościowa
7 lat temu
Super, tylko czy jej corka jest zadowolona z tych publicznych zwierzen .... ?
gość
7 lat temu
o prywatnych sprawach w tv? słabe.
Matka
7 lat temu
Serce by mi pękło na miejscu tego dziecka ze niby mamusia zdradza ich tajemnice ....No niestety tak się nie robi kobieto!
gość
7 lat temu
Ciekawe jak samotna baba co ciagle gdzieś jezdzi może się opiekować dzieckiem Hahahaha super matka nie ma co
gość
7 lat temu
Brawo Renata 👍😘
gość
7 lat temu
Ja też jestem mamą adopcyjna dwóch chłopców i kocham ich nad życie
gość
7 lat temu
Mamą nie jest kobieta, która dała życie. Mamą jest kobieta, która wychowuje dziecko, troszczy się o nie, siedzi przy łóżeczku kiedy jest chore. Daje miłość i wsparcie. Sama jestem adopcyjną mamą i kocham MOJE dziecko najmocniej na świecie. To nie jest żadna odwaga, to jest macieżyństwo
gość
7 lat temu
Ona miala szanse adoptowac male dziecko i jako singielka, bo jest znana, co innego zwykly Kowalski
gość
7 lat temu
Dziecko wie, ze adoptowane, ma teraz bliskich. Aborcja nie, antykoncepcja nie, adopcja nie, brawo dla polskuego spoleczenstwa, niech dzieci gnija w biedzie.
gość
7 lat temu
Bijcie konia nie miejcie litosci
gość
7 lat temu
Ciekawe jak jej się udało dostać tak maleńkie dziecko... szok
Miss
7 lat temu
Jakiś jeŁop tutaj pisze Że dziecku byłoby przykro gdyby dowiedział się z drugiej ręki, nie no jasne najlepiej ogłosić to od razu w telewizji i, trzeba być i*****a bez serca żeby tak p*******ć za przeproszeniem, ludzie otwórzcie oczy
gość
7 lat temu
Moja sąsiadka też adoptowala dziewczynkę po 20 latach odplacila się biła przybranych rodziców a skończyła w więzieniu ma na imię Aldona tragedia genów nie oszukasz