Trwa ładowanie...
Przejdź na
Dollface
|
aktualizacja

Przemysław Czarnek chce dzieł Jana Pawła II na liście lektur. "Musimy kończyć ze ZGNILIZNĄ systemu szkolnictwa wyższego"

371
Podziel się:

Nowy minister edukacji ostro zabiera się do roboty. Uważa, że na uczelniach organizowane są "lewackie" konferencje naukowe.

Przemysław Czarnek chce dzieł Jana Pawła II na liście lektur. "Musimy kończyć ze ZGNILIZNĄ systemu szkolnictwa wyższego"
Przemysław Czarnek zapowiada zmiany w systemie edukacji (East News)

Przemysław Czarnek na początku października został mianowany nowym ministrem edukacji i nauki. Zanim jednak zdążył przyjąć nominację i podjąć jakąkolwiek wiążącą decyzję, z koronawirusem wybrał się odwiedzić babcię w szpitalu. Po jego wizycie okazało się, że wszyscy pacjenci oddziału są zakażeni. Personel tłumaczył później, że nie ma jednoznacznych dowodów na to, że to Czarnek przyniósł patogen, ale jakoś nikt w to nie uwierzył.

Jak tylko poczuł się lepiej, Przemysław Czarnek od razu ostro zabrał się do pracy. W minioną sobotę udzielił wywiadu w Polskim Radiu, a to, co zadeklarował, zaczyna napawać niepokojem. Zdaniem nowego ministra edukacji na uczelniach wyższych panuje jakaś zmowa, według której naukowcy nie mogą cytować Tomasza z Akwinu i Jana Pawła II. Co zatem należy z tym zrobić? Wprowadzić dzieła Jana Pawła II do kanonu lektur.

Zobacz także: Przemysław Czarnek chce zmian w podręcznikach. Anna Maria Żukowska: to przerażające

Jeśli słyszę dziś, że w wielu polskich uczelniach odmawia się prawa doktorantom do cytowania św. Jana Pawła II, a także św. Tomasza z Akwinu, mówiąc, że to nie byli naukowcy, to jest niestety zgnilizna naszego systemu szkolnictwa wyższego, z którą będziemy musieli kończyć, poprzez wprowadzanie również do kanonu lektur dzieł Jana Pawła II, zwłaszcza w tych starszych rocznikach - perorował na antenie.

Według Przemysława Czarnka humanistyka jest w ogóle w odwrocie, więc trzeba przywrócić jej należne miejsce w nauce. Odbędzie się to przez poprawienie podręczników i "zakończenie pedagogiki wstydu". Niestety, nie wiadomo do końca, czym owa "pedagogika wstydu" jest.

Nauczanie historii, ostateczne zakończenie tej pedagogiki wstydu, która towarzyszyła naszej edukacji przez kilkadziesiąt lat, i dzisiaj mamy tego efekty również, i jednoznaczne poprawienie podręczników, zwłaszcza w tym obszarze, o którym mówił pan redaktor, bo w wielu miejscach podręczniki nie pasują do podstawy programowej - przekonywał minister edukacji.

Zdaniem Czarnka uczniowie i studenci nie posiadają wiedzy historycznej o czasach najnowszych, zwłaszcza przemianach po Okrągłym Stole. Minister edukacji sugeruje, że wiąże się to z faktem, iż na uczelniach... nie przeprowadzono dekomunizacji i lustracji: 30 lat to jest czas stracony, zwłaszcza 25, jeśli chodzi o kwestię lustracji i dekomunizacji. Oczywiście będziemy do tych tematów bardzo poważnie podchodzić - zadeklarował.

Przemysław Czarnek zauważył trzeźwo, że najważniejsza jest "wolność nauki", ale definiuje ją nieco inaczej, niż mogłoby się wydawać: owszem, można głosić swoje poglądy, byleby tylko nie były lewackie.

Proszę zwrócić uwagę, że dzisiaj wolności nauki nie ma, dlatego, że tamta strona odmawia stronie konserwatywnej i stronie chrześcijańskiej, tym naukowcom, którzy bazują na myśli chrześcijańskiej, odmawia prawa do wolnej nauki i bardzo często nie można zorganizować konferencji o tematyce pro-life czy o tematyce chrześcijańskiej, natomiast bardzo chętnie pozwalają rektorzy na organizowanie konferencji o tematyce lewicowo-liberalnej czy wręcz lewackiej - mówił.

Na koniec między słowami pogroził jeszcze uczelniom, które tolerują "lewackie" zachowania (takie jak np. ostatnie protesty), a ścigają przejawy myśli konserwatywnej.

Bardzo często rektorzy wszczynają postępowania wyjaśniające z uwagi na wypowiedź jednego czy drugiego profesora, który wypowiedział po prostu słowa z katechizmu Kościoła katolickiego, natomiast kompletnie nie wszczynają postępowań w sprawach choćby takich, jak widzieliśmy na ulicach ostatnio, a nie są to jedyne przypadki, kiedy rzeczywiście skandaliczne zachowania naukowców o światopoglądzie lewicowo-liberalnych w ogóle nie spotykają się z jakąkolwiek reakcją.

Słyszeliście kiedyś o gorszym ministrze edukacji?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(371)
WYRÓŻNIONE
aza
4 lata temu
trzeba ich jak najszybciej wywieźć na taczkach póki jeszce można
Iii
4 lata temu
I na takich ludzi idą nasze podatki ! To jest jakaś paranoja.
***** ***
4 lata temu
no mądry to on niestety nie jest
Niemoge
4 lata temu
Omi chca z nas powoli zrobic ciemnogród, gdzie kasta pis i kosciol ma wladze absolutna i cala kase! Dopiero teraz to widze. JP II i jego tworczosc z calym szacunkiem nie nadaj sie na lektury w Panstwie swieckim!
Qwer
4 lata temu
Ludzie zginiemy. Tego się już nie da słuchać :(
NAJNOWSZE KOMENTARZE (371)
Tit
4 lata temu
O matko...
Gość
4 lata temu
Zróbcie coś, żeby ten pan się przestał kompromitować,czy on siebie kiedyś słuchał
Gości
4 lata temu
A z uczelni medycznych proponuję wykreślić "ginekologie i położnictwo" A w zamian uczyć o niepokalanym poczęciu
scandal
4 lata temu
Hańba nad hańby, żeby Minister Edukacji tak dzielił uczelnie. KUL z resztą bardzo podupadł. Niech spojrzy na swój szereg zła Zjednoczona Prawica. Takie straszenie to na Białorusi. Coś niedopuszczalnego taka nietolerancja i dzielenie placówek oświaty na gorszych i lepszych.
scandal
4 lata temu
Hańba nad hańby, żeby Minister Edukacji tak dzielił uczelnie. KUL z resztą bardzo podupadł. Niech spojrzy na swój szereg zła Zjednoczona Prawica. Takie straszenie to na Białorusi. Coś niedopuszczalnego taka nietolerancja i dzielenie placówek oświaty na gorszych i lepszych.
gosc
4 lata temu
Są szkoły katolickie?! Są, i tam mogą sobie do woli cytowac swietych!!!
Asia
4 lata temu
Panie Przemysławie, Pan ma w nosie prawo i respektowanie prawa, Pan ma w nosie dobrą edukacje, zajmujecie się bzdurami! nie zapomnimy wam tego ! taczka w Lublinie czeka!
haha
4 lata temu
Ja studiowałam ekonomię parę lat temu. Mieliśmy taki przedmiot o nazwie etyka biznesu, na którym musieliśmy przerabiać "dzieła" Jana Pawła II. No cóż, duchowni to świetni biznesmeni, więc warto się od nich uczyć.
Mike
4 lata temu
Jeszcze tylko tej grafomanii brakowało.
Ewa
4 lata temu
Ma rację, na uczelniach panuje lewicowa poprawność polityczna i wszystko co jest jej przeciwieństwem jest bojkotowane. Nie wiem czy wprowadzenie lektur JP2 coś zmieni, ale na pewno trzeba jakoś ukrócić ten lewicowy terror.
Taaaak
4 lata temu
Korea Północna to jest kraj mlekiem i miodem płynący w porównaniu z tym co zaraz będzie u nas. Szykujcie się mundurki już się szyją. BRAWO wyborcy PiS
Haha
4 lata temu
Dzieło nr 1 "Jak ukrywałem pedofilię w watykanie" zgadzam się że wszyscy muszą się o tym dowiedzieć
Angie
4 lata temu
Ja dla pana Czarnka mam lepszą propozycje lektury, która z pewnością odpowiada jego pogladom- "Mein Kampf"
Panna
4 lata temu
Nauce z religią (jakąkolwiek) nie po drodze. Co on nam tu będzie drugą Koreę Północną robił? Podręczniki przerobi, żeby tam Kaczyński za bohatera robił, który samodzielnie wygrał II wojnę światową, organizował strajki w stoczni, obalił PRL, a słońce świeci gdy się uśmiecha, deszcz pada, gdy smutny...I nadal PiS ma jakieś poparcie?
...
Następna strona