Przemysław Czarnek, do niedawna sprawujący funkcję ministra edukacji, był jednym z najbardziej krytykowanych polityków w rządzie Prawa i Sprawiedliwości. Zarzucano mu m.in., że pod jego kierownictwem polska szkoła stała się upolityczniona, a nauczyciele masowo zaczęli odchodzić z zawodu.
Po zmianie rządu Czarnek pożegnał się z posadą ministra, ale bynajmniej nie zniknął z przestrzeni publicznej. Obecnie można śledzić jego poczynania w komisji śledczej ws. "wyborów kopertowych" oraz w Sejmie, gdzie chętnie udziela się na mównicy. Poseł jest też niezwykle aktywny na X (Twitterze). Ostatnio próbował tam np. przekonać Elona Muska, żeby ten wstawił się za Mariuszem Kamińskim i Maciejem Wąsikiem.
Działalność byłego ministra edukacji została "doceniona" przez internautów, którzy głosują w plebiscycie na "Dzbana Roku" organizowanym przez Michała Marszała z tygodnika "Nie" oraz Jakobe Mansztajna z profilu Make Life Harder. Już drugi rok z rzędu laur zwycięstwa przypadł właśnie posłowi Czarnkowi. Polityk pokonał takich "rywali" jak: Danuta Holecka, Oskar Szafarowicz, Grzegorz Braun, Janusz Kowalski czy Marcin Dubiel.
W sieci natychmiast posypały się "gratulacje". Poseł KO, Marcin Józefaciuk, w poście na Facebooku zwrócił np. uwagę na to, że w konkursie na Dzbana Roku na Czarnka głosowało ponad 300 tysięcy osób, a w wyborach parlamentarnych zaledwie 130 tysięcy.
Poseł Czarnek "dziękuje" za wyróżnienie
Przemysław Czarnek skomentował sprawę w programie "#RZECZoPOLITYCE" na kanale "Rzeczpospolitej" na YouTube.
Został pan uznany za "Dzbana Roku". Internauci pytają, czy pan odbierze to wyróżnienie. Zdobył pan 309 tysięcy głosów... - zagaił prowadzący Jacek Nizinkiewicz.
Przez kogo zostałem uznany? Konkurs organizowany przez ludzi od Urbana i od tygodnika "Nie", czyli świat lewacki, który mnie próbuje nieskutecznie obrażać! Takie nieskuteczne obrażanie jest dla mnie wyłącznie nobilitacją, jeśli to robią lewacy. Gdyby mnie chwalili, to zapadłbym się pod ziemię ze wstydu. Tymczasem tego rodzaju rzeczy to jest dla mnie pieszczota i nobilitacja, bardzo dziękuję - odparł Czarnek.
Czyli raczej nie odbierze nagrody...
Zobacz też: Zbigniew Boniek MASAKRUJE Przemysława Czarnka na X (Twitterze): "Nie powiem nawet pies cię J***Ł". Ostro?