Martyna Wojciechowska i Przemek Kossakowski zaczęli spotykać się w 2018 roku. Początkowo dziennikarze starali się trzymać uczucie z dala od ciekawskich spojrzeń, z czasem jednak coraz chętniej zaczęli chadzać razem na ścianki czy publikować w sieci wspólne zdjęcia. W październiku 2020 roku para niespodziewanie pochwaliła się, że właśnie wzięła ślub.
Jeszcze do niedawna wszystko wskazywało na to, że związek Martyny Wojciechowskiej i Przemysława Kossakowskiego ma się świetnie. Jak jednak udało się ustalić Pudelkowi, para postanowiła się rozstać. Decyzję o zakończeniu związku miał podjąć Kossakowski.
Bystre oko Pudelka wychwyciło też, że Przemek nie nosi już obrączki. Wojciechowska jest w tym względzie nieco bardziej ostrożna.
W niedzielę Martyna Wojciechowska gościła w "Dzień Dobry TVN". Na kanapie śniadaniówki dziennikarka opowiadała o działalności swojej fundacji, która zdecydowała się wesprzeć polskie paraolimpijki.
Zobacz również: Martyna Wojciechowska otwiera się na temat swoich oczekiwań wobec partnera: "Silny mężczyzna nie boi się SILNEJ KOBIETY"
Paparazzi przyłapali podróżniczkę w drodze do studia TVN. Uzbrojona w okulary przeciwsłoneczne oraz T-shirt z przesłaniem Wojciechowska dziarskim krokiem maszerowała stołecznym chodnikiem, posyłając fotoreporterom promienne uśmiechy. Co ciekawe, na serdecznym palcu prawej dłoni Martyny można było jeszcze dostrzec ślubną obrączkę - którą to dziennikarka nieco bardziej wyeksponowała, pozując do zdjęć w studio "Dzień Dobry TVN".
Okazuje się jednak, że Przemysław Kossakowski ma do ślubnego symbolu luźniejsze podejście. Niedawno niezbyt rozsądnie pochwalił się zdjęciem, że dostał mandat, eksponując do zdjęcia dłonie. Na palcu nie miał już obrączki. Czyżby zapomniał o składanej przysiędze...?
Zobacz również: Martyna Wojciechowska świętuje trzy miesiące małżeństwa: "Każdy dzień jest lepszy od poprzedniego!"