Za nami 29. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W poniedziałek twórca akcji Jurek Owsiak ogłosił, że w tym roku udało się pobić kolejny rekord - póki co zebrano 127 495 626 złotych. Pieniądze z tegorocznej zbiórki wesprą oddziały dziecięcej laryngologii, otolaryngologii oraz diagnostyki głowy.
Przypominamy, że wciąż możecie dołączyć do licytacji Pudelka. O ekskluzywną relację z Waszego "royal wedding" możecie zawalczyć TUTAJ.
Wielu celebrytów wsparło tegoroczny finał WOŚP nie tylko pomysłowymi aukcjami, lecz również zawitało w niedzielę do studia w Warszawie. Wraz z Jurkiem Owsiakiem "grał" m.in. Przemysław Kossakowski, który na placu Defilad pojawił się w towarzystwie bohaterów programów Down the Road.
Niestety wizyta dziennikarza w studio WOŚP nie spodobała się części internautów. Wszystko przez to, że przed tegorocznym finałem Jurek Owsiak otwarcie opowiedział się za Strajkiem Kobiet. Niektórzy zarzucili więc Kossakowskiemu, że nie powinien wspierać Orkiestry w towarzystwie osób z zespołem Downa, podczas gdy szef akcji sympatyzuje z protestującymi kobietami i ich postulatami.
W poniedziałek Przemek Kossakowski udostępnił na swoim instagramowym profilu zdjęcie z uczestnikami Down the Road, wykonane podczas finału WOŚP. Do wpisu dołączył też nagranie, na którym jego towarzysze ściskają Owsiaka. Przy okazji dziennikarz postanowił odnieść się do niewybrednych komentarzy internautów.
Zobacz również: Finał WOŚP. Aukcja Radosława Kotarskiego WARTA WIĘCEJ niż koszulka Roberta Lewandowskiego i rakieta Igi Świątek
Wczorajszy 29. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Było tak, jak powinno być, czyli energetycznie, pozytywnie, z niezbędną dozą szaleństwa. Krótko mówiąc, było dobrze. Przy tej okazji chciałbym przypomnieć, a jeśli ktoś nie wie, to poinformować, że cała ekipa "Down The Road" bierze udział w licytacji, której dochód wesprze WOŚP. Wygraną w licytacji jest spędzenie całego dnia z nami, czyli bohaterami "Down The Road" oraz ich kierowcą, czyli ze mną - ogłosił Kossakowski.
Ps. Wszystkich, którzy chcieliby podzielić się wiedzą, jak to Owsiak wspiera mordowanie ludzi z Zespołem Downa, pragnę poinformować, że jeden z bohaterów "Down The Road" żyje dzięki szpitalnej aparaturze zakupionej z Funduszy WOŚP, zatem zostawcie swoje uwagi dla siebie - dodał stanowczo dziennikarz.