Od dawna wiadomo, że związki z show biznesie mają wyjątkowo krótka datę przydatności, mimo to rozstanie Martyny Wojciechowskiej i Przemysława Kossakowskiego było ogromnym zaskoczeniem. Szczególnie że para sprawiała wrażenie idealnie dobranej.
Po wybuchu medialnej wrzawy podróżniczka nie wycofała się z zobowiązań zawodowych i już dzień po ogłoszeniu sensacyjnych wieści gościła na evencie paraolimpijskim. Jej eks z kolei zapadł się pod ziemię. Z ustaleń Super Expressu wynikało, że dziennikarz najprawdopodobniej znalazł schronienie w "odosobnionej chacie na Podlasiu".
Kossakowski odczekał jakiś czas w "ukryciu", zapewne licząc na to, że burza szybko przeminie, po czym znów zaczął pojawiać się publicznie. Najpierw zaszczycił swoją obecnością tegoroczną edycję Pol'and'Rock Festival, żeby kilka dni później z szerokim uśmiechem na ustach bawić się na Mistrzostwach Polski w Kitesurfingu.
Podczas Xiaomi Kite Cup driven by Land Rover dość skryty celebryta nieoczekiwanie zgodził się udzielić dla Jastrząbpost pierwszego od rozstania z Martyną wywiadu. Na pytanie dziennikarki o doświadczenia minionych miesięcy 49-latek odparł, że przytłacza go zainteresowanie mediów i dla własnego dobra nie czyta artykułów na swój temat.
Jestem fanem spokoju - wyjawił Przemek. Pobyt w dużej grupie ludzi jest dla mnie też obciążeniem, ja sobie muszę potem odpocząć. Nagłówków też nie czytam. Traktuję to jako kwestię higieny psychicznej i duchowej.
Kossakowski zdementował też plotki, jakoby ostatnie tygodnie spędził w należącej do niego chacie w pobliżu gminy Krynki.
Bardzo dawno nie byłem na Podlasiu - zapewnił. Mam za dużo pracy. Byłem tam ostatnio zimą.
Kossakowski dostał też pytanie o plany na najbliższy czas. Dziennikarz pochwalił się, że jego grafik jest zapełniony po brzegi.
W tej chwili skończyliśmy zdjęcia do trzeciego sezonu "Down The Road" i za nami jest ta cała poprodukcyjna sytuacja, w związku z tym zaraz wracam do Warszawy i biorę się do roboty. W tej chwili pracujemy też nad nieprawdopodobnym projektem, ale jeszcze nie mogę o nim mówić - zakończył.
Myślicie, że burzliwe rozstanie z Martyną wpłynie na jego wizerunek i, co za tym idzie, propozycje zawodowe?