W piątek w świecie celebrytów nadarzyły się aż dwie okazje do tego, by się wystroić i wyjść z domu. Poza galą Fundacji Rak'n'Roll odbyła się premiera opery "Moc przeznaczenia". To drugie z wydarzeń przyciągnęło chcące liznąć nieco kultury znane twarze. Wśród zaproszonych, którzy zdecydowali się skorzystać z okazji i rozpocząć weekend wizytą w Teatrze Narodowym, znaleźli się m.in. czy Joanna Horodyńska, Zofia Ślotała czy Łukasz Jemioł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uroczystą premierę swoją obecnością zaszczyciła także naczelna salonowa lwica, Monika Olejnik. Dziennikarka nie przyszła oglądać opery sama. Do towarzystwa zabrała ze sobą ukochanego, Tomasza Ziółkowskiego.
66-latka tradycyjnie zaprezentowała się w starannie zaplanowanej stylizacji. Tym razem jednak - zapewne dostosowując się do miejsca - zdecydowała się na stonowaną kreację. Monia co prawda zrezygnowała z krzykliwych kolorów, czarny "look" urozmaiciła oryginalnym pasem z łańcuszkiem oraz szpilkami z rzucającymi się w oczy klamrą i obcasem. Uwagę zwracał także materiał sukienki celebrytki. Całość uzupełniła dodatkowo czarną torebką i długimi, srebrnymi kolczykami.
Zobaczcie, jak Olejnik wyglądała w operze. Klasa?
Przypominamy: Monika Olejnik drałuje w deszczu z SIATKĄ na głowie, dzierżąc torebkę za 22 tysiące (ZDJĘCIA)