Internetowi twórcy już wielokrotnie udowodnili, że ich kreatywność nie ma granic. Często jednak ich pomysły mają poważne konsekwencje. To jednak nie przeszkadza im, by dalej tworzyć filmy, które zyskują masę wyświetleń. Bez wątpienia jednym z topowych twórców, który może pochwalić się wciąż imponującymi zasięgami, jest Friz.
Karol Wiśniewski dorobił się na swojej działalności w sieci astronomicznego majątku, lecz nie osiada na laurach. Ukochany Wersow dba, aby sympatycy jego twórczości nie narzekali na nudę. Jednym z pomysłów Friza jest projekt "Challenger", który ruszył już jakiś czas temu. Format polega na rywalizacji influencerów w najróżniejszych i bardzo często hardkorowych konkurencjach, by zdobyć nagrodę pieniężną.
Nowy film Friza wywołał ogromne emocje
Walka o tytuł "króla challenge'ów" trwa w najlepsze, wywołując przy tym ogromne emocje nie tylko wśród rywalizujących zawodników, ale również u widzów. W szóstym odcinku zawodnicy walczący o 200 tys. złotych musieli zanurzyć się w basenie wypełnionym lodowatą wodą z kostkami lodu. Na miejscu interweniowali ratownicy.
Sheeya odpadła z zadania jako pierwsza. Dominik Stokłosa, znany jako Mokry Suchar, który wytrzymał w lodowatym basenie aż godzinę, opuścił go o własnych siłach. Friz po godzinie nie czuł już nóg. Konieczna okazała się pomoc ratowników, lecz w najgorszym stanie po wykonaniu zadania był Jay Dabrowski. Choć również wytrzymał godzinę, to wychłodzenie organizmu sprawiło, że po wyjściu trząsł się, stękał z bólu i nie był w stanie się uspokoić.
ZOBACZ TAKZE: Ekipa Friza zarobiła MILIONY na jednodniowym Festiwalu Ekipy w Krakowie. Ujawniono DOKŁADNE WYLICZENIA
Internauci oburzeni filmem Friza
W komentarzach pod filmem natychmiast zaroiło się od komentarzy. Internauci nie ukrywali jednak, że zadania zmierzają w złym kierunku. Zauważyli także, że kontent tworzony przez Friza przestaje już być family friendly.
Ta końcówka wyglądała, jakby Jay i Friz umierali. Naprawdę ciężko było znieść oglądanie czegoś takiego. Kurcze naprawdę powinniście się opanować, bo te challenge zaczynają się robić chore; Jeden z najbardziej przerażających odcinków, jak do tej pory, bo jeżeli w grę zaczyna wchodzić "walka o życie", to robi się niebezpiecznie i konkurencja zaczyna zmieniać się w głupotę. Dobrze, że każdy wyszedł z tego cało; Bardzo chory challenge i zupełnie nikt nie myślał o zdrowiu, tylko wygranej; Naprawdę YouTube sięgnął dna. Dla kontentu nie dbać o własne zdrowie - grzmią internauci.
ZOBACZ TAKŻE: Wersow i Friz polecieli helikopterem do... Vitkaca. Sowa się tłumaczy: "Karol i tak musiał sobie wyrobić godzinki"