Przy okazji pożegnania z produkcją M jak miłość Kacpra Kuszewskiego i Olgi Frycz, wyszły na jaw informacje o niekomfortowych warunkach pracy na planie produkcji. W obronie Ilony Łepkowskiej stanęła Katarzyna Cichopek, która zapewniała, że w czasie ciąży mogła liczyć na wsparcie ekipy. Celebrytka niezwykle docenia swój tryb pracy na planie serialu. Przerwy między zdjęciami pozwalają jej bowiem choć na chwilę oderwać się od rzeczywistości i na przykład pojechać z mężem na romantyczny wypoczynek do Dubaju.
Cichopek zapewnia, że niezwykle ceni sobie swobodę ruchomych dni zdjęciowych. Aktorka z niepokojem odniosła się do perspektywy pracy na pełnym etacie. Cichopek nie kryła przerażenia ideą pracowania osiem godzin dziennie.
Zapomniała, jak narzekała na spłatę kredytu we frankach?