Dla Krystyny Jandy przejęcie władzy w Polsce przez PiS to punkt zwrotny w życiu. Jeszcze nigdy nie była tak aktywna politycznie. Aktorka i dyrektor teatru nie kryje swojego oburzenia działaniami partii rządzącej. Przypomnijmy: Krystyna Janda ostro o rządzie: "Są w nim kobiety, ale chyba innej płci niż ja. Może jestem gorszego gatunku?"
W #mówiąmi w Telewizji WP snuła przyszłościową wizję Polski z rządem złożonym z przedstawicieli kilku partii. Janda wyraziła nadzieję, że w końcu nastanie moment, kiedy politycy będą przede wszystkim kierować się interesem kraju, a nie ugrupowania.
Mnie by usatysfakcjonował rząd stworzony z przedstawicieli kilku partii. Wśród każdej z nich mam osoby, którym ufam. Wybrałabym sobie swój rząd. Bardzo bym chciała, żeby na jakiś czas się skonsolidowali i pomyśleli o tym, że interesy Polski są wyższe od partyjnych interesów. Znikąd teraz nie ma ratunku, PiS jest jak młot pneumatyczny, mają wszystko, wojsko, sadownictwo, nie ma już Trybunału Konstytucyjnego.