Monika Zamachowska wiele lat temu zniknęła z show biznesu, by móc w pełni oddać się rodzinnej idylli. Dziennikarka rozstała się z Telewizją Publiczną w mało przyjemnych okolicznościach, o czym często wspominała w mediach społecznościowych i wywiadach.
Oprócz standardowych postów na Instagramie, w których chwali się codziennymi aktywnościami, Zamachowska dzieli się też nieco poważniejszymi przemyśleniami. Celebrytka komentuje prawie każde ważne wydarzenie polityczne jak np. plan zaostrzenia prawa aborcyjnego czy plany przeprowadzenia wyborów podczas pandemii.
Przypomnijmy: Gniewna Monika Zamachowska krytykuje antyaborcyjne zapędy Kai Godek: "Pójdzie pani DO PIEKŁA"
Choć Zamachowska jest osobą wierząca, nie po drodze jest jej z "ideałami" wyznaczanymi przez partię rządzącą. Dziennikarka wielokrotnie krytykowała jej działania i angażowała się w polityczne spory.
Tym razem Monikę zszokowały wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich, która odbyła się w niedzielę. Co jednak najciekawsze, wcale nie chodziło jej o wynik uzyskany przez Andrzeja Dudę, lecz Krzysztofa Bosaka, który - jak powszechnie wiadomo - raczej nie kryje się ze swoimi skrajnymi poglądami.
Wczoraj okazało się, że prawie 7% dorosłych przedstawicieli mojego narodu to faszyści, którzy czują potrzebę przeciwstawienia się "ślepej wierze w tzw. projekt europejski" (z programu Konfederacji) i którzy "propagandę LGBT" będą tępić wszystkimi sposobami, nawet siłą. Czy ktoś chciałby mi to wytłumaczyć? - dopytuje wzburzona Monika.
Post dziennikarki wywołał burzę i przyciągnął wyborców Bosaka, którzy stawali w jego obronie. Szczególne wrażenie zrobił na dziennikarce jeden z internautów, którego komentarz opublikowała w kolejnym poście.
Są ważniejsze rzeczy na tym świecie niż geje czy lesbijki. Proszę wybaczyć, ale pi*przy Pani głupoty. Najważniejsza jest dobra gospodarka, rozwój ludzki - dzięki temu, że większe możliwości. I przede wszystkim wolność wyboru. Nie będzie Pani uczyła mnie, kogo mam kochać czy uwielbiać, bo to jest właśnie wchodzenie w strefę wolności - napisał zdeklarowany fan Bosaka.
Oburzona Monika postanowiła zareagować na ową wiadomość, nawołując jednocześnie pozostałych fanów do ukrócenia nienawiści.
Na przykład taki komentarz dostałam od prawdziwego polskiego patrioty. Usunęłam. Zablokowałam. Ale ten człowiek ma przecież jakąś rodzinę, znajomych. To zło się rozprzestrzenia jak rak. Jest mi tak strasznie z tym źle. Nie mam już siły tłumaczyć, że zawsze najważniejszy jest CZŁOWIEK. Błagam was, wybierzcie mądrze 12. lipca. Nie pozwólmy, żeby zło dotknęło naszych bliskich - zaapelowała.
Zamachowska dodała następnie, że "Trzaskowski nie jest kandydatem idealnym, ale nie przyciąga niebezpiecznych, faszyzujących, szowinistycznych ksenofobów".
Mam poważny problem z tym, co zrobił, a raczej, czego nie zrobił w kulturze w Warszawie. Ale on nie przyciąga tych wszystkich niebezpiecznych, faszyzujących, szowinistycznych ksenofobów z hasłami "Polska dla Polaków". I błagam, nie wkładajcie do tego worka naszej wiary. To naprawdę nie ma nic do rzeczy - podsumowała Zamachowska.
Mądre słowa?