Była dziewczyna Jana Kulczyka, Joanna Przetakiewicz, narzeka, że nie ma już tyle czasu, co kiedyś, by spokojnie zrobić zakupy za granicą.
- Rzadko zdarza mi się to, co kiedyś bardzo lubiłam, czyli przejść się uliczkami po Mediolanie, zajrzeć do wszystkich butików... - żali się milionerka.
Na pewno miała na to więcej czasu, gdy była w związku z miliarderem. - Chcę obserwować trendy, ale to już nie jest to samo, bo nie mam na to czasu - mówi Przetakiewicz.
Chwali się jednak, że kiedy już zdarza jej się robić zakupy poza Polską, to najchętniej w najdroższym sklepie w Londynie i czuje się w nim jak w domu.
- Tam czuję się jak u siebie - chwali się Przetakiewicz. - Jak wpadam do Harrodsa, to idę po konkretną rzecz, zazwyczaj po jakiś krem - dodaje.