Od kilku tygodni tematem numer jeden na świecie jest wybuch pandemii koronawirusa. Z dnia na dzień przybywa osób zarażonych, w tym również ofiar śmiertelnych. Ku wielkiemu przerażeniu celebrytów, ani sława, ani pieniądze nie są w stanie zatrzymać rozprzestrzeniania się COVID-19, o czym przekonali się już Tom Hanks, Idris Elba czy sam książę Karol.
Jako że krytyczna sytuacja wymaga zachowania wszelkich środków ostrożności, osoby publiczne biją na alarm, by nie bagatelizować kwarantanny. Zdecydowana większość prominentów grzecznie siedzi w swoich rezydencjach, opuszczając gniazdko tylko po to, by zrobić zakupy czy wyprowadzić psa na spacer.
W środę na shoppingu w Los Angeles paparazzi przyłapali jedną z najpopularniejszych modelek świata, Rosie Huntington-Whiteley. Przezorna narzeczona Jasona Stathama zaleciła się do porad, wybierając się do marketu w masce ochronnej i rękawiczkach. Oprócz tego 32-latka miała na sobie casualowy zestaw, na który składała się biała bluza, legginsy i sneakersy. Uzupełnieniem "kwarantannowej" stylizacji była skórzana nerka, gwiazdorskie okulary i złoty zegarek.
Jak Wam się podoba Rosie Huntington-Whiteley w takim "zwyczajnym" wydaniu?