Tegoroczne obchody urodzin księżnej Diany będą wyjątkowe. Lady Di 1 lipca skończyłaby 60 lat. Zmarła w tragicznym wypadku zostanie szczególnie uhonorowana odsłonięciem pamiątkowego pomnika przy pałacu Kensington.
Podczas uroczystości nie zabraknie wśród gości rzeźbiarza Iana Ranka-Broadleya. Autor pomnika będzie jednym z nielicznych gości uczestniczących w uroczystym wydarzeniu.
Jak podają brytyjskie media, początkowa lista gości obejmowała ponad setkę nazwisk. W zeszłym tygodniu została jednak mocno ograniczona. W odsłonięciu mają wziąć udział William, Harry, najbliższa rodzina Diany Spencer i kilka innych osób.
Podczas uroczystości zabraknie m.in. Meghan, która, co zrozumiałe, zostanie w Stanach Zjednoczonych z nowo narodzoną córką. Tego dnia na miejscu nie pojawi się też także księżna Kate. Mówi się, że nieobecność żony księcia Williama jest podyktowana niechęcią Kate do spotkania z księciem Harrym.
Ograniczenie liczby gości jest idealnym pretekstem, by Kate trzymała się z daleka. William ma dość rodzinnej dramy, a Kate nie trzeba w to wciągać – mówił informator PageSix.
"Harper’s Bazaar" donosi z kolei, że Kate wraz z dziećmi zobaczą statuę podczas "prywatnej kameralnej uroczystości" na chwilę przed oficjalnym odsłonięciem.
Od początku mówiono o tym, że w uroczystości wezmą udział jedynie bracia - twierdzi źródło magazynu.
Co więcej, choć informowano o tym, że w odsłonięciu uczestniczyć będą jedynie twórcy pomnika, kapituła czuwająca nad projektem i najbliżsi księżnej Diany, okazuje się, że grono będzie jeszcze węższe. Zabraknie w nim także księcia Karola. Ojciec Williama i Harry’ego nie chce brać w nim udziału, bo „otworzyłoby to jego stare rany”.
To dla niego niewyobrażalnie trudne. Ten moment może otworzyć zabliźnione rany i przywołać całą falę wspomnień: szczęśliwych, smutnych i tych momentów ze wspólnego życia, których żałuje - powiedział informator "The Times".
Książę ma podobno w tym czasie zamiar wybrać się z wizytą do Szkocji, a wszystkie kwestie związane z uroczystością pozostawia synom.