Nie da się ukryć, że Dorota Szelągowska przechodzi ostatnio wyjątkowo trudny okres. Pod koniec września portale plotkarskie obiegła informacja o tym, że jej trzecie małżeństwo wkrótce przejdzie do przeszłości. Prezenterka podobno złożyła już pozew rozwodowy i czeka na wyznaczenie pierwszego terminu rozprawy. Wcześniej kochliwa prezenterka związana była z aktorem Pawłem Hartliebem i dyrygentem Adamem Sztabą.
Jakby tego było mało, kilka dni temu celebrytka wyjawiła, że podczas pracy na planie nowego projektu, w który jest aktualnie zaangażowana, doszło do nieszczęśliwego wypadku. Dorocie pękła przepuklina w kręgosłupie i wysunął jej się dysk, w wyniku czego nie mogła chodzić. Jak sama przyznaje, po groźnej kontuzji "umierała" i kulała podczas kręcenia kilku kolejnych odcinków show.
Niestety, na tym problemy Doroty Szelągowskiej się nie kończą, o czym 40-latka nie omieszkała poinformować fanów za pośrednictwem Instagrama. Okazuje się, że z warszawskiego domu celebrytki, którym prowadząca programów o tematyce wnętrzarskiej tak chętnie chwali się w sieci, wyprowadza się właśnie jej jedyny syn. 19-letni Antoni wybiera się właśnie na studia, co oznacza, że Szelągowska zostanie sama z 2-letnią córką Wandą. Na profilu instagramowym Doroty pojawiło się zdjęcie z Antkiem, które przybita mama opatrzyła nostalgicznym opisem.
Ciąża, poród i połóg razem wzięte to pikuś przy wyprowadzce dziecka z domu #dorosłość Dlaczego nikt mnie nie uprzedził - napisała Dorota.
Myślicie, że Dorota szybko odnajdzie się w nowej rzeczywistości?