Maja Hyży wychowuje trójkę dzieci. Niedawno wokalistka poinformowała fanów o tym, że ponownie zaszła w ciążę, jednak poroniła.
Celebrytka mogła liczyć na empatię i wsparcie ze strony śledzących jej życie internautów. Chcąc podziękować im za słowa otuchy, Hyży pojawiła się na Stories.
Chciałam wam bardzo podziękować za te wszystkie ciepłe słowa, wsparcie w naprawdę mega ciężkim momencie w moim życiu. Zaczął padać deszcz i stwierdziłam, że to chyba jest znak. Dla mnie deszcz jest sygnałem oczyszczającym. I chyba sprawi, że poczuję się oczyszczona i jutro zacznę inny etap w moim życiu - powiedziała na wstępie.
Jak dzisiaj myślałam o tych wszystkich waszych wiadomościach, to od razu łzy mi napływały. Jesteście po prostu niesamowici. Ja nawet nie miałam pojęcia, że mam taki mur i kobiet i mężczyzn, którzy stoją za mną, kibicują, wierzą we mnie, a nawet kochają mnie. Wiecie, o jakiej miłości mówię - takiej braterskiej. Ten zły moment, który nadszedł sprawił, że stały się też dobre rzeczy. Naprawdę was mega kocham. Jesteście dla mnie wielcy. To jest skarb mieć takich ludzi. Myślę, że wszyscy powinni mi was zazdrościć - kontynuowała.
Korzystając z okazji, wokalistka dodała, że nie chce jeszcze zdradzać zbyt wielu szczegółów na temat poronienia.
Jeśli chodzi o tę sytuację, to nie jestem gotowa o tym mówić. To mi dobrze robi, jak nie myślę o tym i nie rozmawiam. Nie chcę się znowu tutaj rozpłakać, ale myślę, że wrócę do tego tematu, bo jest on dla mnie bardzo ważny. A dostałam mnóstwo wiadomości od was, że przeżyłyście tę samą tragedię, co ja i nawet gorsze tragedie. Współczuję wam wszystkim i jestem z wami całym moim serduchem, również zranionym - podsumowała na koniec.