Relacja Madzi i Oleha narodziła na oczach widzów programu Big Brother. Urocza i bezpośrednia celebrytka szybko straciła głowę dla chłopaka, który przez pewien czas ją zwodził. Ku zaskoczeniu wielu osób związek przetrwał po zakończeniu show, a para dość szybko zamieszkała razem.
Ostatnie tygodnie były wyjątkowo trudne dla zakochanych z reality show. Różnica charakterów i inny stopień zaangażowania w relację w końcu doprowadził do rozstania, o Pudelek poinformował jako pierwszy. Jak twierdzi nasz informator, czarę goryczy miała przelać zdrada, której dopuścił się Oleh.
Celebrytka opublikowała w sieci emocjonalny post, pod którym wspierający fani zamieścili setki komentarzy. Zdruzgotana rozstaniem gwiazdka postanowiła podziękować swoim followersom za wszystkie ciepłe słowa.
Nie było mnie chyba najdłuższej na Instagramie, odkąd wyszłam z programu. Byłam cały czas w moim łóżku i bardzo potrzebowałam takich dni, bez nagrywania się, bez widzenia się z ludźmi. Musiałam taki mieć czas dla siebie, aby ochłonąć, przemyśleć wszystko, przede wszystkim wypłakać się. Naprawdę te dni były mega potrzebne, tyle łez wylałam, ale teraz będzie tylko lepiej, mam nadzieję. Musiałam wyzbyć się tych emocji... Wiadomo, że one nadal są we mnie, ale czas leczy rany. Może do końca ich nigdy nie leczy, ale po prostu oddalamy się od tych złych sytuacji, zapominamy o nich i koncentrujemy się na nowych, pozytywnych. (...) Dzisiaj postaram się wyjść do ludzi, trzeba wrócić do normalności, żyć dalej. Chciałam wam przede wszystkim podziękować za setki wiadomości, komentarzy i słów wsparcia. Pomagacie mi, naprawdę... - wyznała Madzia.
Jeszcze chciałam dodać, że do ostatniego momentu byłam lojalna wobec Olo i przed publikacją wpisu - dał zielone światło, by go udostępnić... - stwierdziła na koniec.
Mamy nadzieję, że Madzia szybko upora się z bólem po rozstaniu.