Zac Efron wywołał ostatnio niemałe zdziwienie, gdy zaprezentował się przed fanami w zupełnie nowej odsłonie. Internauci w mig odnotowali, że w wyglądanie aktora sporo się zmieniło - szczególnie w okolicy żuchwy, która przybrała niebezpiecznie hipermęską formę.
Choć sam Zac Efron póki co zdecydował się nie komentować odświeżonego wizerunku, w jego obronie postanowili stanąć przyjaciele. Popularny australijski dziennikarz radiowy Kyle Sandilands, który zna się z aktorem od lat, pochylił sięnad tematem twarzy kumpla podczas piątkowego wydania programu The Kyle and Jackie O Show.
Wiedziałbym, gdyby Zac poddał się operacji plastycznej. Oczywiście, że nic sobie nie zrobił. To tak jakby ktoś chciał zatrudnić dziecko do przemalowania obrazu Picasso. Po co miałby to robić? I tak jest piękny - zapewnia Sandilands.
Według tezy doktora Anthony'ego Youna zmiany na twarzy Efrona to jedynie pozabiegowe opuchlizny powstałe najpewniej w wyniku usunięcia niechcianych ósemek. Jeżeli przypuszczenie to byłoby prawdziwe, to Sandilands mógłby przecież o nim powiedzieć podczas wywiadu. Chodzenie do stomatologa to w końcu nic wstydliwego...
Tak czy inaczej, pozostaje nam wyczekiwać kolejnego publicznego wystąpienia Zaca. Dopiero wtedy będziemy mogli ocenić, czy faktycznie mamy tu do czynienia z opuchlizną, czy może w ruch poszły już wypełniacze.