W czwartek, po ponad miesiącu milczenia, pogrążona w żałobie Magdalena Stępień wróciła na Instagrama. Mama zmarłego w sierpniu Oliwiera opisała, jak radzi sobie w zaistniałej sytuacji, dlaczego ma do siebie żal, jak również podziękowała tym, którzy w chwilach największej rozpaczy okazali jej wsparcie.
Zobacz: Magdalena Stępień przerywa milczenie wzruszającym wpisem: "Jednego dnia straciłam wszystko" (FOTO)
Naturalnie w sekcji komentarzy pod wpisem Stępień natychmiast pojawiła się cała lawina wpisów, w których użytkownicy Instagrama próbowali podnieść celebrytkę na duchu. Głos zabrało wiele osób z tak zwanego "świecznika".
Nie potrafię sobie nawet wyobrazić Twojego cierpienia! Jesteśmy tutaj, żeby Cię wspierać. W każdym momencie, gdy będzie Ci smutno, przyjdź do nas tutaj na Instagram! Szepniemy Ci ciepłe słówko - napisała Laura Reiss-Vogel, właścicielka popularnej marki odzieżowej z Poznania.
Madziu, czekałam na ten moment, bo wiem, że to kolejny krok w żałobie. Cieszę się, że tu jesteś - skomentowała Marcela Leszczak.
Ty wiesz… - napisał krótko Qczaj, dodając jeszcze emotikonę serduszka.
Przypomnijmy: Jakub Rzeźniczak PO RAZ PIERWSZY o żałobie po śmierci Oliwiera: "Do końca chciałem wierzyć"
Wielu anonimowych przyjaciół Magdaleny również zostawiło po sobie komentarz.
Nie ma takich słów, które by tu pasowały. Powiem tylko to, co zawsze. Jak coś - jestem.
Zrobiłaś wszystko, co mogłaś. Jesteś wspaniałą mamą, która walczyła do końca o zdrowie swojego syna. Jeszcze zaświeci słońce.
Dostałaś tyle ciosów od życia. Tak bardzo ci współczuję. Bądź silna, jeszcze wyjdzie słońce - czytamy.