Nie jest żadną tajemnicą, że bez postaci Dagmary Kaźmierskiej, obrotnej mieszkanki Kłodzka z szemraną przeszłością, program Królowe Życia nie miałby raczej racji bytu i zamiast bawić, mógłby być alternatywą dla środków nasennych. Zarówno sama "królowa", jak i cały wianuszek jej przyjaciół, z nawiązką nadrabiają jednak niedociągnięcia wątków pozostałych bohaterów i skutecznie zatrzymują widza przed telewizorem.
Zobacz: "Królowa życia" kokietuje na ściance, wspierając się na kuli. "Dagmarka zawsze dobrze wygląda!"
Mimo że niedawno Kaźmierska zgodziła się na pierwszy poważny wywiad z Oskarem Netkowskim z Wirtualnej Polski, nadal niewiele wiemy o jej epizodzie w Stanach Zjednoczonych.
Kolejna karta jej historii została przed nami odsłonięta w sobotnie popołudnie za sprawą jej bliskiej przyjaciółki, Suzi, którą fani serialu na pewno pamiętają z odcinka, w którym nie była w stanie poruszać twarzą. Kobieta opublikowała na swoim instagramowym profilu zdjęcie wykonane przed 20 laty w Chicago, na którym widzimy sporo młodsze celebrytki i malutkiego Conana, syna Dagmary.
2001 rok. USA, Chicago i my, Conan i Dagmara. Tam się poznaliśmy i od razu miłość, która trwa do dnia dzisiejszego. Było wiele prób osób trzecich, aby zniszczyć naszą przyjaźń, ale wybór zawsze jeden. Kocham was. Kochani, w życiu wiele przemija, ale prawdziwa przyjaźń trwa na wieki - czytamy na oficjalnym profilu Suzi.
Jak oceniacie transformację Dagmary na przestrzeni lat? Sporo się zmieniła?