Z okazji Dnia Matki na Instagramie księcia i Księżnej Walii opublikowano zdjęcie Middleton z dziećmi. Wspomniana fotografia wywołała spore zamieszanie w mediach. Pracownicy agencji Associated Press podejrzewali, że fotografia mogła zostać "zmanipulowana". Wszystko z powodu "niespójności w ułożeniu lewej ręki księżniczki Charlotte". Niedługo później na instagramowym profilu Williama i Kate pojawiło się oświadczenie, z którego wynika, że Middleton próbowała swoich sił w edytowaniu zdjęć, czego efektem były owe mankamenty.
Od czasu przebytej operacji jamy brzusznej media doszukują się jakichkolwiek niuansów, które mogłyby zdradzić, jaki jest obecnie stan zdrowia żony Williama. Nie bez znaczenia jest również fakt, iż Pałac przekazuje jedynie szczątkowe informacje. Do niedawna utrzymywano, że Kate ma wrócić do życia publicznego po Świętach Wielkanocnych. W ubiegłym tygodniu w pośredni sposób ujawniono (?), że okres rekonwalescencji księżnej potrwa znacznie dłużej, ponieważ notka o udziale Middleton w święcie na cześć urodzin monarchy zniknęła ze strony internetowej armii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kate Middleton została "przyłapana" w samochodzie z księciem Williamem
Choć wokół postaci Kate zdążyło już powstać wiele teorii spiskowych dotyczących jej zdrowia, to wiele wskazuje na to, iż przyszła królowa ma się coraz lepiej. Jak donosi "Daily Mail", w poniedziałek księżna Kate i książę William zostali sfotografowani w samochodzie, gdy opuszczali zamek Windsor. To pierwszy raz, gdy fotoreporterom udało się zrobić zdjęcie Middleton po aferze z Photoshopem.
Następca tronu ma dziś zaszczycić swoją obecnością podczas nabożeństwa z okazji Wspólnoty Narodów w Opactwie Westminsterskim. Niemniej jednak plany Middleton nie są nikomu znane. Być może mąż w międzyczasie podwiózł ukochaną na "prywatne spotkanie". Na średniej jakości zdjęciu możemy zobaczyć Kate, która wyglądała przez okno, gdy William zdawał się czytać coś, co przypominało notatki.