Kilka ostatnich tygodni było niezwykle trudnych dla członków rodziny królewskiej. 8 września w wieku 96 lat zmarła królowa Elżbieta II, a Karol został królem, przyjmując imię Karol III. Royalsi nie mogli jednak w spokoju opłakiwać monarchini, bo niemalże już od chwili śmierci królowej musieli wziąć udział w wielu obowiązkowych ceremoniach pogrzebowych.
Niedługo po zakończeniu wszystkich uroczystości książę i księżna Walii wrócili do pracy i udali się w odwiedziny do Holyhead, gdzie czekał na nich komitet powitalny. Księżna Kate wybrała się również na spotkanie z przedstawicielami oddziału położniczego w szpitalu Royal Surrey County Hospital, gdzie promieniała w musztardowej kreacji Karen Milen. Nic dziwnego, że media rozpisały się o stylizacji księżnej, od dawna uchodzi bowiem za ikonę stylu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz małżonkowie wybrali się z wizytą do Irlandii Północnej i odwiedzili Belfast. Tam książę i księżna Kornwalii i Cambridge wzięli udział w nietypowym pojedynku, bo każde z nich mogło doskonalić swoje umiejętności barmańskie, rywalizując ze sobą w jak najszybszym przygotowaniu drinka. Na zdjęciach widać, że para doskonale się bawiła, jednakże to William okazał się sprawniejszym barmanem i wygrał pojedynek.
Nawet przygotowując drinki, księżna Kate olśniewała iście dostojną stylizacją. Małżonka następcy tronu zaprezentowała się w jedwabnej bluzce Winser London, za którą trzeba zapłacić około 295 funtów (około 1635 złotych). Całość zestawiła z niebieskim płaszczem, który doskonale pasował do eleganckiej koszuli z efektowną kokardą. Look dopełniły granatowe spodnie, szpilki na wysokim obcasie i złote kolczyki.
Podczas pobytu w Irlandii Północnej para odwiedziła jeszcze organizację charytatywną PIPS Charity, która zapewnia wsparcie osobom, które miały lub mają myśli samobójcze.
Myślicie, że przypomniały im się szalone imprezy sprzed lat?