Choć przez lata to Zenek był tym najbardziej rozpoznawalnym Martyniukiem, od pewnego czasu zdecydowanie większym zainteresowaniem ze strony mediów cieszą się poczynania jego syna.
Daniel Martyniuk dał się poznać za sprawą swojej awanturniczej natury, problemów z używkami i publicznych oszczerstw, które wielokrotnie kierował przeciwko poślubionej w 2018 roku Ewelinie.
W wyniku karygodnego zachowania Daniela, jego "ukochana" po zaledwie roku od hucznego wesela wystąpiła o rozwód. W efekcie ponad tydzień temu sąd orzekł, że winę za rozpad małżeństwa w całości ponosi rozwydrzona pociecha "króla disco polo", nakładając na niego obowiązek alimentacyjny: 1200 złotych dla córki i 2 tysiące złotych dla eksżony.
Zobacz też: Daniel Martyniuk gorzko o byłej żonie: "Złapała mnie na dziecko. DZIEWCZYNA Z WIOSKI!" (WIDEO)
Ostatni weekend świeżo upieczony rozwodnik spędził, relaksując się nad polskim morzem, co relacjonował za pośrednictwem mediów społecznościowych. Następnie wraz z byłą dziewczyną Faustyną udał się do swojego mieszkania w Wasilkowie.
Daniel najwyraźniej zdążył po raz kolejny zmienić miejsce pobytu, bowiem jeśli wierzyć oznaczeniom lokalizacji na instagramowym profilu, przebywa obecnie w domu rodziców. W środę późnym wieczorem znudzony tata Laury opublikował zdjęcie w lustrze, na którym pozuje ubrany w... hełmofon. Najnowszego selfie Martyniuk wyjątkowo postanowił nie ubogacać żadnym podpisem.
Na Instastories patocelebryty pojawił się też szereg różnorodnych relacji. Zdecydowana większość prezentuje jego muzyczne upodobania. Nie da się nie zauważyć, że Daniel nie ogranicza się do jednego gatunku muzycznego. Oprócz Boba Marleya, w którego "obronie" 31-latek stanął jakiś czas temu, przy okazji obrażając Kamila Bednarka, znalazło się także miejsce dla między innymi utworu hiphopowego zespołu K.A.S.T.A.
W nocy ze środy na czwartek syn discopolowca słuchał także Marka Grechuty oraz Mozarta. Relację z piosenką Bobby'ego Darina zatytułowaną Dream lover podpisał zaś hasztagiem nawiązującym do sklepu, w którym niegdyś zrobił awanturę.
Jesteście w stanie dopatrzyć się jakichkolwiek zależności między tym, co publikuje Daniel?