Romans ojca Beyoncé z Alexandrą Wright nie trwał długo. Kochanka szybko mu się znudziła, a on odmówił płacenia alimentów na utrzymanie ich wspólnego dziecka.
Wtedy Beyoncé postanowiła uregulować ten dług za niego. Zapłaciła wówczas 32 tysiące dolarów. Kilka lat później w mediach pojawiły się doniesienia, że jej przyrodni brat Nixon wraz z matką stracili dom i trafili do przytułku dla bezdomnych.
Przyrodni brat Beyonce mieszka 15 km od jej posiadłości
Nixon zasługuje na to, aby poznać swoją rodzinę i mam nadzieję, że pewnego dnia spotka się ze swoją siostrą Beyoncé. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ona się czuje, wiedząc, że ma bezdomnego brata. Wiem, że gdybym sama znalazła się w takiej sytuacji, ze wszystkich sił starałabym się pomóc. Być może jest zbyt zajęta - powiedziała Wright w jednym z wywiadów.
Alexandra od tamtej pory nie wypowiadała się publicznie o diwie. Dopiero niedawno postanowiła ponownie zabrać głos. W rozmowie z portalem "The Sun" ujawniła, że zaraz po tym, jak ogłosiła bankructwo, przez wiele lat mieszkała wraz z synem w przyczepie kempingowej. Ich obecne miejsce zamieszkania znajduje się niedaleko rezydencji Beyoncé.
Ona jest miliarderką i właśnie kupiła najdroższą posiadłość w całej Kalifornii, 15 km od miejsca, w którym mieszkamy - wyznała kobieta.
Najbardziej boli ją brak zainteresowania słynnej piosenkarki losem jej 13-letniego brata.
On wciąż pyta: "Dlaczego ta pani mnie nie kocha?". Nixon nie miał luksusu bycia normalnym dzieckiem. Bycie spokrewnionym z kimś sławnym sprawia, że traci się własną tożsamość. Czasem siedzę w łazience i płaczę, bo nie wiem, jak mu pomóc - zradziła Wright.
Była kochanka ojca wokalistki dodała, że nigdy nie miała wyrzutów sumienia z powodu romansu z żonatym mężczyzną. Uważa, że małżeństwo rodziców Beyoncé "nie funkcjonowało dobrze".
Myślę, że Beyoncé jest cudowną osobą i nigdy celowo mnie nie skrzywdziła. Nie chcę od niej pieniędzy. Chcę tylko, żeby mój syn miał dobre, szczęśliwe życie. Czasem trudno jest mu patrzeć na luksusy, w jakie opływają miliarderzy, tacy jak jego siostra. Mówię mu wtedy, że nie wolno pożądać tego, co posiada inny człowiek. A poza tym sława nie zawsze idzie w parze ze szczęściem - zdradziła Alexandra.