Meghan Markle nie ma w swojej rodzinie zbyt wielu sojuszników. Ojciec księżnej, Thomas, regularnie sprzedaje prywatne zdjęcia i nagrania prasie oraz publicznie krytykuje córkę w tabloidach, przy okazji wypominając jej, że zerwała z nim kontakt. Z kolei przyrodnia siostra Samantha już wcale nie przebiera w słowach i notorycznie nazywa Meghan "wyrachowaną karierowiczką". W ostatnim wywiadzie dla NewstalkZB Samantha apelowała do Meghan, by ta przeprosiła ojca, bo "gdyby nie on, byłaby kelnerką".
Zobacz też: Samantha Markle krytykuje Meghan w KOLEJNYM wywiadzie: "Nie zrobiła NIC, aby poprawić swoją sytuację"
Zdaniem siostry byłej księżnej to upokarzające, że Thomas Markle musi "prosić się", by córka się nim zainteresowała. Mężczyzna nigdy nie poznał księcia Harry'ego ani swojego wnuka Archiego.
"Cierpię, gdy myślę o tym, co zrobiła ojcu... To moja historia i trzymam się jej. Ona jest winna przeprosiny wielu osobom _ - grzmiała Samantha. - Pie*rzyć jej reputację, musi być dorosła i postępować właściwie - dodała.
Zobacz też: Thomas Markle apeluje do zięcia w śniadaniówce: "Harry, zmężniej i przyleć się ze mną spotkać"
Stwierdziła też, że "Megxitem" Meghan okazała całkowity brak szacunku rodzinie królewskiej i zrujnowała reputację swojej rodziny.
- Z całym przekonaniem uważam, że nie dba o naszą rodzinę i członków rodziny królewskiej - powiedziała Samantha Markle.
Przypomnijmy, że Samantha od ponad dekady nie ma bezpośredniego kontaktu z Meghan i nie została zaproszona na królewski ślub.