Sprawa Kajetana P. wstrząsnęła cała Polską. Choć 27-latek w wyjątkowo brutalny sposób zamordował młodą kobietę, po zatrzymaniu nie przyznano mu statusu "wyjątkowo niebezpiecznego". Dopiero po tym, jak zaatakował dwie osoby na oddziale psychiatrii sądowej, uznano, że jest naprawdę groźny.
Psycholog zaproszony do Dzień Dobry TVN tłumaczy, że "zabójcy bywają spokojni i sympatyczni", więc przyznawanie takiego statusu nie zawsze jest oczywiste:
Dokonał czynu skrajnego, zamordował dziewczynę, to już wiadomo, ze nie jest drobny złodziejaszek. Zabójcy bywają spokojni i sympatyczni. Wiemy, że Kajetan na pewno nie jest upośledzony, ma wykształcenie, więc sobie radził, może mieć schizofrenię paranoidalną, być psychopatą. Może udawać.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news