Henryka Krzywonos nigdy nie ukrywała swojej niechęci wobec polityków Prawa i Sprawiedliwości. 6 lat temu podczas obchodów rocznicy Porozumień Sierpniowych zaapelowała do Jarosława Kaczyńskiego żeby "przestał niszczyć legendę Lecha Wałęsy".
Działaczka w 2015 roku wystartowała w wyborach parlamentarnych z listy PO i została posłanką VIII kadencji Sejmu.
Krzywonos, mówiąc delikatnie, nie ma najlepszego zdania o aktualnej premier Beacie Szydło. Twierdzi, że nie szanuje się jako kobieta. Opowiedziała nam o tym w Sejmie:
Jak pan prezes pstryknie rękoma to ona biegnie. Widzę same wady. Trzeba mieć do siebie szacunek. Kobieta musi mieć dla siebie szacunek. Dla mnie to nie premier. Ja na pstryknięcie nie biegnę, mąż nie ma prawa na mnie pstryknąć, a co dopiero kolega.