Klub Prawa i Sprawiedliwości postanowił złożyć w Sejmie ustawę dotyczącą podwyżek dla polityków. Przewiduje on kilkunastotysięczną pensję dla Pierwszej Damy i podwyżki dla rządzących. Pomysł wywołał oburzenie nie tylko wśród przeciętnych Polaków i emerytów, którzy mogą liczyć na "podwyżki" rzędu kilku złotych. Okazuje się, że ma on też swoich przeciwników wśród samych zainteresowanych:
Swoje zdanie na ten temat ma również poseł Parlamentu Europejskiego, Robert Trzaskowski:
Jeśli ktoś chce przyjmować łapówki, to bez względu na pensję nie zmieni swojego zachowania. PiS próbuje to przepchnąć projektem poselskim. To rząd powinien wziąć odpowiedzialność.