Sylwia Bomba, jak na kochającą i oddaną mamę przystało, zawsze podkreśla, że narodzona dokładnie 6 lat temu córka Antosia jest jej oczkiem w głowie. Nic zatem dziwnego, że dołożyła wszelkich starań, by impreza urodzinowa dziewczynki była przez nią zapamiętana na długie lata. Sądząc po uśmiechniętym wyrazie twarzy uroczej solenizantki, celebrytka śmiało może obtrąbić organizatorski sukces.
Okazuje się jednak, że uwadze czepliwych internautów nie może umknąć nawet niewinne kinder party. Gwiazda show "Gogglebox" została oskarżona o epatowanie szczęściem swojej córki, która doczekała się licznych podarunków i pięknie ozdobionego ciasta urodzinowego, podczas gdy inne dzieci "marzą, by mieć choć tort". Poirytowana 38-latka poruszyła ten temat w swoim instagramowym Q&A.
Sylwia Bomba nie patyczkuje się ze złośliwymi internautami
Fani celebrytki spostrzegli, że sama zapracowała na urządzenie wymarzonego przyjęcia dla Antosi, a jednak wciąż niewłaściwie przypisuje jej się złe intencje.
Żaden emocjonalnie zdrowy człowiek nie napisze pretensji do drugiego człowieka o tort i urodziny, więc uwierzcie mi, z ręką na sercu, że się tym nie przejmuję. Pokazałam jako "zjawisko", żebyście wiedzieli do jakich absurdów dochodzi w internecie - wytłumaczyła.
Sylwia Bomba przyznała, że na każdym kroku doświadcza ludzkiej zazdrości. Wielu internautów podziwia jej wytrwałość, bijąc jej brawa za bycie "silną babką".
Nigdy nikomu nie zazdrościłam. Kiedy ktoś miał coś, co chciałam mieć lub był kimś, kim ja chciałam, robiłam wszystko, żeby tak było. Skupienie się na sobie i praca dają efekty, a ciężka praca się opłaca. Nigdy nie patrzyłam na ludzi sukcesu z zazdrością i żalem, tylko jako inspiracja i motywacja do działania - wyjaśniła swoją postawę.
Jedna z osób, która uczestniczyła w sesji pytań i odpowiedzi, ni z gruszki, ni z pietruszki próbowała wpędzić Bombę w kompleksy. Nie udało jej się jednak osiągnąć tego celu.
Co ty masz z nosem? - zapytała, złośliwie zaczepiając.
G**no - dosadnie odpisała.
Słuszna reakcja?
ZOBACZ TEŻ: Sylwia Bomba tłumaczy fance, czemu nie walczy z wadą zgryzu: "Zupełnie zmieniłyby mi się RYSY TWARZY"