W polskim show biznesie właśnie narodził się kolejny celebrycki konflikt, tym razem pomiędzy Agnieszką Kaczorowską a Qczajem. Wszystko zaczęło się od wywiadu, którego serialowa Bożenka udzieliła skompromitowanemu Żurnaliście. Celebrytka powróciła pamięcią do słynnego wywodu na temat "mody na brzydotę", przy okazji poświęcając także kilka słów trenerowi, który jako jeden z pierwszych skrytykował jej przemyślenia. Kaczorowska nazwała ludzi, którzy komentowali jej wpis "hipokrytami", opowiedziała też o pogawędce z Qczajem. Celebrytka i trener rozmawiali ponoć na temat jej postu, a nawet zgodzili się w kilku aspektach. Choć Qczaj miał przeprosić Kaczorowską, według niej nie chciał publicznie przyznać, że "w wielu kwestiach myślą bardzo podobnie".
Niedługo po tym, jak wywiad Kaczorowskiej ujrzał światło dzienne, Qczaj postanowił odpowiedzieć celebrytce. Trener na Instagramie wprost nazwał serialową Bożenką "kłamczuchą", w ostrych słowach opowiedział także o ich współpracy w Teatrze Tu i Teraz. Qczaj zarzucił celebrytce "nieszanowanie czyichś granic", zarzucając jej m.in. "chlanie wina w busie w drodze z Sosnowca do Wrocławia", a co za tym idzie, brak empatii wobec jego samego, będącego niepijącą osobą uzależnioną. Kaczorowska odniosła się do oskarżeń trenera w rozmowie z Pudelkiem i w odwecie posądziła go o kłamstwa. Zapewniła także, że "wino, które otworzył nasz kolega w busie po spektaklu" zostało otwarte po wcześniejszym upewnieniu się, czy Qczaj nie ma nic przeciwko.
Qczaj odpowiedział Agnieszce Kaczorowskiej. Znów wspomniał o piciu wina w autobusie
Okazuje się, że komentarz Kaczorowskiej skłonił Qczaja do zabrania głosu po raz kolejny. Jeszcze tego samego dnia trener opublikował na InstaStories fragment artykułu Pudelka przedstawiający cytat celebrytki i opatrzył go własnymi przemyśleniami.
Według Qczaja przytoczone przez Kaczorowską otwarcie wina w autobusie po spektaklu miało miejsce w drodze do Torunia - przypomnijmy, że we wcześniejszym wywodzie trener zarzucił celebrytce, że właśnie podczas wspomnianej podróży ta miała wsiąść do busa i powiedzieć: "To co, winko? Muszę się na**bać". W nowym wpisie Qczaj stwierdził także, jakoby Kaczorowska miała spożywać wino przed spektaklem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agnieszka mówi tu o winie, tym winie, które zostało otwarte PRZED! spektaklem w drodze do Torunia. Nie po spektaklu. Drugi raz był w busie po spektaklu w drodze do Wrocławia! - czytamy na InstaStories Qczaja.
Qczaj odpowiada Kaczorowskiej. Padły mocne słowa
W dalszej części swojego wpisu trener zarzucił celebrytce, że ta miała zbagatelizować informację o jego problemie i zasugerować, że powinien zgłosić się do zamkniętego ośrodka.
Agnieszko! Jak mam mieć szacunek do pracy kogoś, kto na informację o moim problemie odpowiada: "Jak ma problem to niech się zamknie w ośrodku - to jego problem" - są na to świadkowie! - dodał trener.
Na zakończenie instagramowego komentarza Qczaj odniósł się do słów Kaczorowskiej, która w rozmowie z Pudelkiem życzyła mu, by odnalazł w swoim sercu spokój i radość. Trener w odpowiedzi postanowił przesłać celebrytce własne życzenia.
Też mam nadzieję, że odnajdziesz w sobie spokój i radość... Wtedy nie potrzeba regulować uczuć winem - czytamy.
Skontaktowaliśmy się z Agnieszką w sprawie słów Qczaja, ale do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Myślicie, że wkrótce doczekamy się odpowiedzi Kaczorowskiej?