Quebonafide, a właściwie Kuba Grabowski, to niewątpliwie jeden z najbardziej charyzmatycznych i nieprzewidywalnych raperów na polskiej scenie muzycznej. Jego kariera nabrała tempa dzięki unikalnemu stylowi, błyskotliwym tekstom oraz nieustannej ewolucji artystycznej. Zyskał rozgłos jako członek duetu Yochimu, jednak prawdziwą popularność przyniosła mu solowa działalność i album "Ezoteryka" z 2015 roku, który otworzył artyście drzwi do czołówki polskiego rapu. Kolejne projekty, takie jak "Egzotyka" czy "Romantic Psycho", tylko ugruntowały jego pozycję. Quebo znany jest również ze swojego ekscentrycznego wizerunku i niebanalnych kampanii promocyjnych, które często zaskakują fanów.
Przez ostatnie lata sporo mówiło się na temat owianego tajemnicą związku Quebonafide z wokalistką Natalią Szroeder. Artystyczna para za wszelką cenę unikała rozgłosu, a wspólne publiczne wyjścia ograniczała do minimum. Quebo i Natalia do dziś nie potwierdzili informacji na temat rozstania, choć internauci są niemal pewni, że pochodzący z Ciechanowa raper ma już nową partnerkę, również powiązaną z show-biznesem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Quebo wyprzedał PGE Narodowy w mgnieniu oka. Ogłoszono drugi "ostatni" koncert
Jakiś czas temu Quebonafidę, ku niezadowoleniu fanów, ogłosił, że kończy karierę. Zasugerował jednak, że finałowy etap jego przygody na scenie będzie spektakularny i z pewnością zapisze się w pamięci słuchaczy. Dziś wiemy już, że raper przygotował specjalne show online, które odbędzie się 26 czerwca. Z kolei dwa dni później zagra na PGE Narodowym. Bilety na ostatni koncert gwiazdora wyprzedały się w rekordowym tempie, już na etapie przedsprzedaży zarezerwowanej dla osób, które wcześniej zakupiły dostęp do wspomnianego wydarzenia online. Tym samym, Quebo dołączył do elitarnego grona rodzimych artystów, którzy wyprzedali stołeczny stadion.
W czwartek organizator ogłosił, że ze względu na ogromne zainteresowanie, Kuba wystąpi na Narodowym dwukrotnie. Szkopuł w tym, że dodatkowy koncert odbędzie się dzień przed tym, reklamowanym jako "ostatni", a więc 27 czerwca.
Quebonafide OSTATNI KONCERT (AKT II – DODATKOWY TERMIN) odbędzie się 27.06.2025 i będzie to dokładnie ten sam koncert co w dniu 28.06.2025. Przedsprzedaż biletów będzie możliwa wyłącznie dla posiadaczy biletów na Wydarzenie ONLINE z I, II i III puli, którzy jeszcze nie wykorzystali swoich kodów dostępowych w ramach przedsprzedaży w dniu 13.03.2025. Przedsprzedaż rozpocznie się dnia 14.03.2025 o godz 14:00 i potrwa przez 48h lub do wyczerpania puli biletów. Sprzedaż regularna została zaplanowana na 17.03.2025 godz. 12:00, jednak tak jak w przypadku pierwszej przedsprzedaży, jeśli bilety zostaną wyprzedane, nie będzie możliwe zakupienie ich w sprzedaży regularnej. Zainteresowanie koncertami Quebonafide jest rekordowe, dlatego też dodatkowy koncert na PGE Narodowym wciąż nie gwarantuje zakupu biletów przez każdego użytkownika w ramach przedsprzedaży - obowiązuje kolejność dokonywanych transakcji w ramach dostępnych miejsc - czytamy w oświadczeniu organizatora.
Fani Quebonafide są wściekli. Chodzi o dodatkowy koncert i zamieszanie w związku zakupem biletów
Ogłoszenie "przedostatniego" koncertu rozwścieczyło wielbicieli rapera, którzy dosadnie wyrazili w mediach społecznościowych opinie dotyczące zamieszania związanego z przedsprzedażą oraz faktu, że oba koncerty będą identyczne. Szczęśliwcy, którym udało zdobyć się bilety na 28 czerwca są niepocieszeni, że media społecznościowe obiegnie masa nagrań i trudno będzie im uniknąć spoilerów odnośnie koncertu.
Kupiłam bilet z pierwszej puli, musiałam zjeść w ch*j nerwów na kupowaniu w dzisiejszej przedsprzedaży i jeszcze mam mieć koncert na PGE DZIEŃ PO KONCERCIE, KTÓRY ZOSTAŁ DODANY? Wy się dobrze czujecie?; Dodatkowy koncert dzień przed planowanym pierwszym koncertem to absurd szczerze; Ja myślałem że "ostatni koncert" jest w liczbie pojedynczej; Trochę brak szacunku; To jest chyba jakiś żart. Całe to wydarzenie w tym momencie straciło jakikolwiek sens. Nie po to kupiłam bilety na OSTATNI koncert Quebo, żeby dzień wcześniej wszystko zobaczyć na TikToku. To miało być JEDNO unikalne wydarzenie, a wy zrobiliście z tego maszynkę do robienia pieniędzy. Serio odechciało mi się jechać na ten koncert,a byłam mega podjarana; To jest bardzo nie fair. Mogliście powiedzieć wcześniej, to wiele osób oszczędziłoby sobie nerwy - czytamy na Instagramie organizatora koncertów.