Quebonafide bez wątpienia należy obecnie do grona najpopularniejszych raperów na polskiej scenie muzycznej. Kuba Grabowski znany jest jednak nie tylko ze swojej twórczości i związku z Natalią Szroeder, lecz również charakterystycznego wizerunku. Liczne tatuaże i kolorowe fryzury zdążyły się już stać znakiem rozpoznawczym Quebo. Fani rapera nie kryli więc zdziwienia, gdy kilka dni temu ich ulubieniec zaprezentował się światu w całkiem nowym wydaniu.
Niedawno Grabowski opublikował w sieci wideoklip do utworu Jesień. Jest to pierwszy singiel promujący najnowszy album rapera, który już wkrótce pojawi się w sprzedaży. W teledysku Quebonafide wystąpił jednak pozbawiony tatuaży i piercingu oraz z mocno "ugrzecznioną" fryzurą i stylizacją. Wielbiciele jego twórczości wychwycili jasne nawiązanie do wyglądu rapera z czasów, gdy ten nie był jeszcze rozpoznawalny. Szybko okazało się jednak, że wcale nie zamierza on rezygnować z nowego wizerunku po premierze klipu.
W sobotę Quebo gościł w "Dzień Dobry TVN". W studiu pojawił się rzecz jasna jako "nowa" wersja samego siebie. Prowadzący program Marcin Prokop i Dorota Wellman postanowili dowiedzieć się, czy zaskakująca transformacja oznacza dla niego nowy życiowy etap.
Wydaję mi się, że każdego dnia jest jakiś początek i każdy koniec jest jakimś początkiem. Tak życie wygląda, tak to działa - odpowiedział tajemniczo Grabowski.
W czasie rozmowy z dziennikarzami raper sprawiał wrażenie niemalże onieśmielonego - na kanapie studia siedział skulony, a każde zdanie wypowiadał cicho i niepewnie. Nowy wizerunek rapera zbiegł się w czasie z pojawieniem się w sieci jego najnowszych utworów, najpewniej zatem raper odgrywa teraz wykreowaną na potrzeby promocji nadchodzącej płyty personę. Zdaniem Marcina Prokopa przemiana Quebo ma natomiast w pewien sposób sprawdzić lojalność jego fanów.
Moja teoria jest taka, że mówisz "sprawdzam", że wychodzisz do ludzi i pytasz ich: "Czy takiego też mnie pokochacie? (...) Odartego z tatuaży, drogich ubrań, tego całego blichtru? (...)" - skomentował metamorfozę rapera.
Zdaniem Quebonafide, jego wielbiciele na pierwszym miejscu stawiają jego twórczość.
Ludzie są ogólnie wspaniali. Wydaje mi się, że oni bardziej słuchają tego, co mówię, niż zwracają uwagę na to, jak wyglądam. Myślę, że tak zawsze było i tak chyba zawsze będzie - przyznał.
Dorota Wellman wspomniała również o krążących od niedawna pogłoskach, jakoby raper już w kwietniu miał wystąpić na warszawskim Torwarze. Quebo mizernym głosem potwierdził doniesienia, przy okazji zmartwił się jednak, że jego ogłoszenie może nie zostać usłyszane przez zgromadzonych przed telewizorami fanów.
To chyba nawet nie do końca jest koncert. Chciałbym to nazwać jakimś doświadczeniem. Ale tak, pierwszy raz o tym mówię i to faktycznie jest rzecz, którą premierowo mogę tutaj zdradzić. W ogóle mam wrażenie, że ja mówię tak cicho... - przyznał.
Prowadzący zapewnili go, że studio wyposażone jest w odpowiedni sprzęt nagłaśniający, ten natomiast podziękował im "za opiekę". Następnie Marcin Prokop zapytał swojego gościa, czy kiedykolwiek miał problem w zmaganiach ze sławą.
Wydaje mi się, że był, ale teraz czuję się z tym naprawdę dobrze. Miałem troszeczkę gorszy okres, ale wydaje mi się, że ludzie na to patrzą w taki sposób, że ten moment, kiedy wychodzi kawałek, to nie do końca jest ten sam moment, kiedy ten kawałek się pisze. To jest troszkę taki pamiętnik emocjonalny. Dzisiaj dużo osób pisze mi, że życzy mi wsparcia, żebym się trzymał i w ogóle, ale ja się czuje naprawdę dobrze.
Podczas rozmowy nie mogło również zabraknąć pytania o partnerkę rapera, Natalię Szroeder. Quebo postanowił więc publicznie podkreślić, jak dużą rolę wokalistka odgrywa w jego życiu prywatnym i zawodowym.
Moje serce jest aresztowane, a miłość jest w życiu kluczem do otwierania wszystkich zamków - wyznał poetycko.
Na zakończenie wywiadu Prokop spytał rapera, czy zamierza jeszcze powrócić do dawnego, bardziej barwnego wizerunku.
To jestem dawny ja. Trudno mi powiedzieć. Wydaje mi się, że życie jest tak zmienne i dynamiczne, że sam nie wiem - przyznał Quebo.
Przekonuje was jego metamorfoza?
Zobacz również: Iga Lis chwali się zdjęciem z "grzecznym" Quebonafide (FOTO)