Quebonafide jest obecnie jednym z bardziej rozchwytywanych polskich raperów. Kuba Grabowski, bo tak nazywa się bożyszcze nastolatek, zyskał sławę dzięki swojemu kontrowersyjnemu wizerunkowi oraz kręconym podczas dalekich podróży teledyskom. Jakby tego było mało, pochodzący z Ciechanowa wytatuowany 28-latek związał się ze znaną wokalistką, Natalią Szroeder.
Zobacz też: Zadowolona Natalia Szroeder oddaje się zakupom w towarzystwie ponurego Quebonafide (ZDJĘCIA)
Odkąd Kuba i Natalka są razem, błyskawicznie udało im się uzyskać status "power couple" i awansować do celebryckiej pierwszej ligi. Jak na prawdziwe gwiazdy przystało, piosenkarka i raper zaprzyjaźnili się z innymi osobami z branży, co tylko podsyca zainteresowanie tabloidów ich życiem.
Quebo od zawsze stronił od blasku fleszy, a ponad rok temu wycofał się z działalności w mediach społecznościowych. Mimo to nie próżnuje. Regularnie koncertuje i wszystko wskazuje na to, że pracuje nad nową płytą. W piątek raper niespodziewanie wypuścił do sieci nowy kawałek. W utworze pod osobliwą nazwą Romanticpsycho Kuba odnosi się do tego, co działo się w jego życiu na przestrzeni ostatnich kilku lat. W swoim najnowszym kawałku rapuje między innymi o wyczerpującej trasie z Taco Hemingwayem, swoich sukcesach, a nawet... związku z Natalią:
A serca łamałem tak, że mógłbym z nich układać puzzle. Aż nie zakochałem się w dziewczynie z popu (…) Choć pochodziła z branży, w której każdy rzeźbi tępym dłutem. W której, żeby sprzedać płytę, trzeba sprzedać d*pę - możemy usłyszeć.
I jak, romantycznie?