Trudno walczyć ze wścibskością fanów, gdy większość swojego życia pokazuje się w mediach społecznościowych. W piątek na własnej skórze przekonali się o tym Jan Dąbrowski i Sylwia Przybysz. Obrotna para influencerów ledwo co zdążyła się pochwalić placem budowy, na którym niedługo stanie ich 400-metrowa willa, a już ktoś nieproszony powinien złożyć im niezapowiedzianą wizytę i przy okazji zabrać ze sobą mały suwenir.
Zaledwie trzy godzin po upublicznieniu zdjęć wykonanych na tle terenu budowy nowej pozycji w swoim nieruchomościowym portfolio Jan Dąbrowski i Sylwia Przybysz poinformowali, że padli ofiarą kradzieży. Rabuś obrał sobie za cel przedmiot dość nietypowy, a mianowicie żółtą tablicę informacyjną, przed którą zaledwie kilka chwil wcześniej pozował 25-letni Jaś.
O przykrym zajściu zakochana para poinformowała - a jakże - za pośrednictwem Instagrama. Młode gwiazdy nie kryją zdziwienia tym, że ktoś w tak bezczelny sposób postanowił uprzykrzyć im życie.
Ktoś już tablicę zakosił z ogrodzenia. Ludzie serio? Co z wami jest nie tak, po co wam tablica budowlana? Wy nic z tego nie macie, a my znów musimy jechać ją kupić, jechać do kierownika budowy, żeby ją wypisał i zawieźć na działkę, na którą mamy 1,5h drogi… - pisze wstrząśnięta Sylwia Przybysz.
Influencerów ostrzegamy, że kradzieże na terenach budowy są niestety zjawiskiem nagminnym, a sądząc po wydarzeniach ostatnich godzin nietrudno domyślić się, że Dąbrowski i Przybysz wystawili się na łatwy cel lokalnych "rozrabiaków". Pozostaje nam jedynie trzymać kciuki, aby tablica z ogrodzenia przynajmniej na jakiś czas zaspokoiła ich apetyt.
Jakie rady mielibyście dla Jasia i Sylwii? Powinni wynająć ochronę do strzeżenia nowej tablicy?
Przypomnijmy: Jaś Dąbrowski i Sylwia Przybysz marzą o TRZECIM dziecku! "Mamy nadzieję, że nasza czwóreczka się powiększy"
Chcecie wiedzieć, dlaczego jesteśmy jednocześnie najlepszym i najgorszym portalem plotkarskim w Polsce oraz gdzie podziały się Grycanki. Posłuchajcie najnowszego odcinka Pudelek Podcast!