W ostatnim odcinku The Tonight Show wystąpiła Miley Cyrus. Piosenkarka opowiedziała o swoich ostatnich występach, które wywołały kilka skandali. Zapewniła jednak, że w przeciwieństwie do Justina Biebera nie łamie prawa. Piosenkarka miała również dla niego radę:
Powiedziałabym mu: masz dużo kasy. Płać ludziom, ażeby upewnili się, że nie władujesz się w kłopoty. Imprezuj w swoim domu. Kup duży dom i imprezuj tam. Wszystko, co robię, jest legalne w Kalifornii. Robię sporo szalonych rzeczy, ale nie łamię prawa.
W zawodówce byłem bity,kopany,poniżany,wyśmiewany,wytykany palcami,na korytarzy nawet nie stałem sam,tylko uciekałem,bo nie dawali mi spokoju,musiałem chować się gdzieś po kątach,tam gdzie nikogo nie było(najczęściej w ubikacji) i czekałem aż do dzwonka na lekcję.Cała szkoła się ze mnie śmiała,jeden drugiemu na mnie gadał głupoty.Jak zdarzyło się,że stałem na korytarzu i sobie rozmawiałem z uczniem z innej klasy,to zaraz ktoś ode mnie z klasy podchodził i zaczynał mnie poniżać.Aż w końcu zostawałem sam,a inni się wtedy śmieli i mieli zabawę.Byłem bity na przerwach pięściami po plecach,brzuchu,byłem kopany,wyzywany itd.To trwało przez 3 lata(non-stop,dzień w dzień).Nawet na lekcjach ,przy nauczycielce uczniowie,którzy siedzieli za mną bili mnie pięściami po plecach,rzucali mnie papierkami itd.A nauczycielka tylko spojrzała,powiedziała żeby się uspokoili i to wszystko.Byłem wyzywany od :brudasów,m******w(mam ciemną karnację,jestem polakiem),mówili na mnie p***ł,ciota,dziewczyny mówiły że jestem brzydki,mówiły "masz obrzydliwego ryja" itd.Ja już bałem się nawet do szkoły chodzić.Osiem godzin w szkole było dla mnie wiecznością.Wchodziłem do szkoły i zaraz modliłem się żeby już się lekcje skończyły.W zawodówce zacząłem się jąkać,wpadłem w kompleksy,zacząłem się sam poniżać,zacząłem źle o sobie myśleć.A potem jak już byłem w liceum wieczorowym dla dorosłych,to tam już byli ludzie dorośli i poważnie,także problemów już nie miałem,ale miałem problemy z psychiką i już sam się izolowałem,bo się po prostu bałem ,że spotka mnie to co w podstawówce i potem w zawodówce.Byłem uważany za dziwaka,bo się izolowałem w liceum.Ale dlaczego to robiłem,to już nikt nie wiedział.A w codziennym życiu nigdy nie miałem kolegów,koleżanek,przyjaciół---NIKOGO!!!!! Teraz mam 27 lat. Za 3 miesiące skończę 28
gość
11 lat temu
Kocham głupotę.
Romantyk
11 lat temu
Mieszkam sam,nie mam nikogo.Mam problemy z nawiązywaniem kontaktów z ludźmi,nie umiem z nikim rozmawiać,mam problemy seksualne,dziewczyny mnie zostawiały,wyśmiewały,mówiły że mam małego i teraz jestem wrakiem człowieka.Nie nadaję się kompletnie do niczego.Życia seksualnego nie mam w ogóle,a jak się trafi jakaś dziewczyna,to z nerwów mi nie staje.Czyli czuję,że staję się impotentem.Ale to wszystko z nerwów,przez moją psychikę całkowicie zrąbaną.Ja już nie mam w ogóle żadnej psychiki.Zostałem bardzo skrzywdzony przez życie,przez ludzi,przez rówieśników,jak byłem jeszcze dzieckiem,a potem nastolatkiem i to się odbiło na moim teraźniejszym życiu.Siedzę w domu sam,unikam ludzi,nie wychodzę z domu w ogóle,tylko jak muszę iść do sklepu,czy do pracy w weekendy.Z nikim nie rozmawiam,nikt mnie nie lubi,wszyscy uważają mnie za dziwaka.Nie potrafię rozmawiać z nikim ,a szczególnie z dziewczynami,od razu się mocno jąkam,nie umiem wydobyć z siebie głosu.Mam myśli samobójcze,kilka prób za sobą(tabletki i alkohol).Nienawidzę samego siebie,nienawidzę swojego wyglądu,nienawidzę swojego ciała,nienawidzę wszystkiego co jest ze mną związane.Nienawidzę patrzeć na swoją twarz w lustrze.Sam siebie poniżam,nawet przy ludziach.
gość
11 lat temu
Do czego to doszło xD
NAJNOWSZE KOMENTARZE (170)
gość
11 lat temu
skończ
gość
11 lat temu
http://www.youtube.com/watch?v=awf8S78Cw2s
Tutaj macie filmik ktory was zaciekawi co do biebera na ten temat....
Ostrzegam tylko nie wszystkm moze sie spodobac
gość
11 lat temu
No i z tym się z nią akurat zgodzę! :D
LOL
11 lat temu
i*****a. xd hahah
on się przynajmniej nie ośmiesza i ma do siebie jeszcze szacunek.
nie rozbiera się przy każdej lepszej okazji i nie liże wszystkiego co w łapy mu wpadnie .
LOL
11 lat temu
i*****a. xd hahah
on się przynajmniej nie ośmiesza i ma do siebie jeszcze szacunek.
nie rozbiera się przy każdej lepszej okazji i nie liże wszystkiego co w łapy mu wpadnie .
gość
11 lat temu
urzekła mnie twa histoia
gość
11 lat temu
Umysł jest tylko narzędziem :) Powtarzaj afirmacje np ta na poczatku oraz np Zmiany staja się dla mnie łatwiejsze , Kocham i akceptuję siebie , Akceptuje Boże przewodnictwo i jestem bezpieczny :) Polecam nargranie Louise Hay oraz terapie indywidualna :) Ja jestem DDA również uczęszczam na terapię indywidualną oraz grupową opracowuję takie książki jak ta co Ci podałam :) Nie załamuj się tylko walcz o siebie każdy twój dzień są to doświadczenia , które zbliżają nas do siebie :) Życzę powodzenia odwagi i siły :) i podkreślam dla tych ludzi nieświadomych ,że jeśli ktoś chodzi do psychologa to wcale nie oznacza ,że trzeba dołować taką osobę czy się z niej wyśmiewać jest to pomoc w pracy nad sobą :) i jest to całkowicie normalne:))
gość
11 lat temu
@Romantyk Wiem kto może Ci pomóc. Zapomnisz o wszystkim co było będziesz żył innym życiem. Psycholog, psychiatra za wiele tutaj nie pomoże
KB
11 lat temu
PRZYGANIAŁ KOCIOŁ GARNKOWI!!
Do Romantyka
11 lat temu
Posłuchaj wiele przeszedłeś przeczytałam wszytko dokładnie i wiem jak się czułeś ja też nie miałam lekko nie miałam co prawda tak jak Ty bo ja tylko przez chwile nie mogłam dogadać się z kilkoma koleżankami reszta mnie lubiła i z perspektywy czasu mogę powiedzieć , że miałam szczęśliwe życie. Ale do sedna mam 18 lat i czytając to zrobiło mi się przykro , że nie miałeś nikogo kto by Ci pomógł , wsparł otarł łzy ,pocieszył i po prostu był przy Tobie. Ale dam Ci radę spróbuj zapomnieć o tym co było zacznij nowe , lepsze życie boje się ma tylko jedne straciłeś już tyle nie pozwól , abyś stracił je przez ludzi którzy kiedyś być może zrozumieją jacy źli byli wybacz im i zacznij żyć na nowo każdy zasługuje na szczęście bądź pewny sb nie daj sobą pomiatać nie pozwól na to nie bądź kozłem ofiarnym ja jestem uparta walczę o swoje i niczego się nie boje i znam swoja wartość spróbuj zapomnieć i bądź szczęśliwy każdy zasługuję na odrobinę szczęścia w życiu nie użalaj się nad sobą wstań i idź przed sb z
podniesioną głową NIE PODDAWAJ SIĘ WALCZ O SWOJE ŻYCIE !!!!!!!
PS. POWODZENIA :)
gość
11 lat temu
powyższy wpis, do romantyka, nie wiem czemu, ale nie moge dodać odpowiedzi do komentarza
gość
11 lat temu
radze Ci się skontaktować z psychologiem, i opowiedzieć o tym wszystkim co Ci się przytrafiło, współczuje, Ci bardzo bo wiem, jacy ludzie potrafią byc podli, a tym bardziej w tym wieku, może takich doświadczeń jak Ty to nie miałam, ale też za miło nie wspominam tego okresu. Także nie załamuj się, idź zapisz, się do pobliskiej poradni, i zobaczysz, że jak opowiesz komuś o tym wszystkim i otrzymasz zrozumienie, na pewno będzie Ci z tym lepiejbo ztego co widze, to raczej niemasz kogoś komu mógłbyś się zwierzyć z tych problemów. Nie mówie że w trybie natychmiastowym wszystko się unormuje, ale jeśli będziesz chodził systematycznie i pracował nad sobą, i bardzo chciał wyjść z tego stanu, to z pomocą psychologa, jest to możliwe. Pomyśl że ten okres, masz już za sobą, teraz jak będzie wyglądało Twoje przyszłe życie wszystko zależy od Ciebie. Także nie załamuj się i walcz o siebie, wszystko jeszzce się ułoży ! Zobaczysz. Powodzenia!
gość
11 lat temu
radze Ci się skontaktować z psychologiem, i opowiedzieć o tym wszystkim co Ci się przytrafiło, współczuje, Ci bardzo bo wiem, jacy ludzie potrafią byc podli, a tym bardziej w tym wieku, może takich doświadczeń jak Ty to nie miałam, ale też za miło nie wspominam tego okresu. Także nie załamuj się, idź zapisz, się do pobliskiej poradni, i zobaczysz, że jak opowiesz komuś o tym wszystkim i otrzymasz zrozumienie, na pewno będzie Ci z tym lepiejbo ztego co widze, to raczej niemasz kogoś komu mógłbyś się zwierzyć z tych problemów. Nie mówie że w trybie natychmiastowym wszystko się unormuje, ale jeśli będziesz chodził systematycznie i pracował nad sobą, i bardzo chciał wyjść z tego stanu, to z pomocą psychologa, jest to możliwe. Pomyśl że ten okres, masz już za sobą, teraz jak będzie wyglądało Twoje przyszłe życie wszystko zależy od Ciebie. Także nie załamuj się i walcz o siebie, wszystko jeszzce się ułoży ! Zobaczysz. Powodzenia!