Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan bez wątpienia są jedną z najpopularniejszych i przy okazji najbardziej medialnych par polskiego show biznesu. Choć początkowo wielu nie wróżyło parze szczęśliwego pożycia, we wrześniu ubiegłego roku Majdany świętowały jednak już czwartą rocznicę ślubu. Małżonkowie wspólnie wychowują też małego Henryczka oraz dwóch synów Małgosi: Stanisława i Tadeusza.
W sobotni poranek Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan gościli w Dzień Dobry TVN. Podczas rozmowy para opowiedziała m.in. o początkach swojego związku. Prowadząca poranny program Dorota Wellman zauważyła, że zanim Radzio związał się z Perfekcyjną, cieszył się powodzeniem u kobiet oraz miał opinię "bon vivanta". Zapytała więc parę, jak Małgorzata zapatrywała się na kawalerski styl życia byłego bramkarza. Majdan przyznał, że od zawsze szczególnie zależało mu na jak najlepszych relacjach z potomkami Rozenek.
Zdałem sobie sprawę, że synowie Gosi to są najważniejsi faceci w jej życiu. Chciałem, żeby mnie zaakceptowali, denerwowałem się, chociaż zawsze miałem bardzo dobry kontakt z dziećmi, bo rodzice mnie wychowali ze szczerością. Dzieci odczytują prawdziwe emocje, więc byłem otwarty. Pamiętam, jak kiedyś usłyszałem, że mam "fajne tatuaze", bo pokazałem się w koszulce z krótkim rękawem - wspominał Radzio.
Małgosia była świadoma, że ich związek wywrócił dotychczasową codzienność Majdana do góry nogami. Zapewniła jednak, że jej ukochany świetnie radzi sobie w roli taty.
Zobacz również: Małgorzata Rozenek marzy o tym, by zagrać... Marię Skłodowską-Curie! "Chciałabym "dotknąć" kobiet innych ode mnie"
Radosław bardzo przeżywa swoje ojcostwo, Henryk przewrócił nasze życie na tyle, na ile niemowlak może. Ja nie do końca zdawałam sobie sprawę z kawalerskiego trybu życia Radka, a nagle wjechałam z dwójką małych dzieci. Radosław musiał kupić chleb i serki… - opowiadała w śniadaniówce Gosia.
Jej wypowiedź została jednak przerwana przez komentarz Radosława. Okazuje się, że przed wspólnym zamieszkaniem piłkarz postawił Małgorzacie pewien warunek.
Powiedziałem, że seria twoich wazonów NIE WCHODZI… - przypomniał żonie.
Porcelana… - dodała Perfekcyjna.
Po szybkiej dyskusji o wazonach Małgorzata powróciła jednak do tematu rodzicielskich zdolności Radka - które zresztą oceniła wzorowo.
Ja nieświadomie przeprowadzałam test na faceta, dla mnie to było oczywiste, że Radosław musi się odnaleźć. Nigdy nas nie zawiódł, czujemy się bardzo zaopiekowani - zapewniła.
Majdan dodał natomiast, że zawsze traktował relację z Gosią z należytą powagą.
Oczywiście też mam granicę, której lepiej nie przekraczać, ale przychodzi taki czas w życiu faceta, że musisz zrozumieć, że są pewne poważne sprawy, których nie możesz traktować lekko. Miałem świadomość powagi związku od samego początku - wspominał.
Wizytę w śniadaniówce Małgorzata uczciła kusą stylizacją, którą zaprezentowała na nie do końca odśnieżonym chodniku w Śródmieściu Warszawy.
Przy okazji przypominamy: Wazony, które wyglądają jak Małgorzata Rozenek (ZDJĘCIA)
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!