Kilka dni temu rodzinę Radosława Majdana i Małgorzaty Rozenek dotknęła ogromna tragedia. W czwartek media obiegła smutna wiadomość o śmierci mamy byłego piłkarza. Jak poinformował "Fakt", Halina Majdan odeszła 10 lutego w wieku 72 lat. Według serwisu kobieta mieszkająca na co dzień w Szczecinie borykała się z problemami zdrowotnymi i niedawno przeszła udar. Jak donosił "Fakt", Majdan w towarzystwie żony miał odwiedzić mamę zaledwie dzień przed jej śmiercią.
Radosław Majdan pożegnał mamę. Wzruszające słowa byłego piłkarza
Jak poinformował "Super Express", w piątek 17 lutego na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie odbył się pogrzeb Haliny Majdan. Na ostatnim pożegnaniu 72-latki zjawił się tłum żałobników, w tym rodzina i najbliżsi kobiety. W gronie tym nie zabrakło rzecz jasna synów zmarłej, Radosława Majdana i jego młodszego brata Cezarego z rodziną. Byłemu piłkarzowi podczas ceremonii towarzyszyła Małgorzata Rozenek oraz starsi synowie, Stanisław i Tadeusz.
Jak poinformował "Super Express", rodzina i najbliżsi pożegnali zmarłą 72-latkę podczas nabożeństwa żałobnego w tamtejszej kaplicy. Po mszy Halina Majdan spoczęła zaś w rodzinnym grobie na szczecińskim cmentarzu. W trakcie pogrzebu Radosław Majdan postanowił przemówić do uczestników ceremonii. Były piłkarz we wzruszających słowach pożegnał ukochaną mamę. Podziękował także żałobnikom za towarzyszenie zmarłej w jej ostatniej drodze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chcemy podziękować za towarzyszenie w ostatniej drodze naszej mamy. Na śmierć matki nigdy nie jesteśmy gotowi. Mamusiu, dziękuję Ci za wszystko. Byłaś dla nas wspaniałą mamą. Na zawsze zostaniesz w naszej pamięci - powiedział Majdan do tłumu zgromadzonego wokół miejsca spoczynku jego mamy.
Według informacji "Super Expressu" w ostatniej drodze Haliny Majdan wzięło udział około 200 osób. Na ceremonii zjawili się m.in. przedstawiciele Pogoni Szczecin - klubu, z którym przez wiele lat związany był Radosław Majdan.
Radosław Majdan nigdy nie ukrywał, że miał wyjątkowo dobre relacje z mamą. W jednym z wywiadów w 2010 roku były piłkarz nazwał mamę "swoim aniołem" oraz "wspaniałą i ciepłą osobą". Zdradził także, iż Halina Majdan zawsze wspierała go w trudnych chwilach i chętnie służyła mu radą czy ciepłym słowem.