Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|
aktualizacja

Radosław Majdan wspomina BYŁE ŻONY, robiąc "bilans 50-latka" w kolorowej prasie: "Mam nadzieję, że będą RÓWNIE SZCZĘŚLIWE jak ja teraz"

282
Podziel się:

W nowym wywiadzie, na dwa tygodnie przed 50. urodzinami, Radosław Majdan postanowił podsumować swoje dotychczasowe życie. Opowiedział m.in. o wewnętrznej metamorfozie, byłych małżeństwach i tacierzyństwie. "Myślę, że kryzys wieku średniego mi nie grozi" - zapewnia skromnie.

Radosław Majdan wspomina BYŁE ŻONY, robiąc "bilans 50-latka" w kolorowej prasie: "Mam nadzieję, że będą RÓWNIE SZCZĘŚLIWE jak ja teraz"
Radosław Majdan niedługo skończy 50 lat. Zebrało mu się na podsumowania (AKPA, Instagram.com)

Radosław Majdan co prawda pojawił się w rodzimym show biznesie już wiele lat temu, jednak nie zawsze mógł poszczycić się dobrą prasą. "Perfekcyjny" wizerunek osiągnął dopiero po płomiennym romansie z Małgorzatą Rozenek, z którą dziś wychowuje trzech synów i relacjonuje codzienność na Instagramie.

Nie jest tajemnicą, że Małgorzata RozenekRadosław Majdan to dziś jedna z najbardziej rozpoznawalnych par. Choć na co dzień to Małgosia częściej rozprawia w mediach o ich życiu, to mąż wyraźnie stara się dotrzymać jej kroku. Teraz, gdy Radek niebawem skończy 50 lat, zebrało mu się na wspomnienia na łamach kolorowej prasy.

W magazynie "Party" ukazał się obszerny wywiad z mężem Małgosi, w którym ten robi swoisty "bilans 50-latka" i otwiera się na wiele tematów. Już na starcie dowiadujemy się, że wiek z piątką z przodu to dla Radka jedynie cyfry, ale nie jest teraz w szczególnie szampańskim nastroju do świętowania. Powodem ma być trwająca agresja Rosji na Ukrainę. Mimo tego stwierdza, że Gonia pewnie szykuje dla niego jakąś niespodziankę i mają nawet wspólne plany.

Wyobrażałem sobie, że zaproszę tłum gości do klubu (...), a potem w ich towarzystwie zdmuchnę pięćdziesiąt świeczek na torcie. Ale ta wizja prawdopodobnie się nie ziści. Ostatnie wydarzenia, wojna w Ukrainie, odebrały mi energię do prawdziwej zabawy. Wiem, że musimy żyć dalej, ale wciąż nie mogę przejść obok tego, co dzieje się za wschodnią granicą, obojętnie. Mimo to mamy już z Małgosią swoje plany - zapewnia.

Chwilę później dowiadujemy się, że Gosia już dwukrotnie wyprawiła mężowi przyjęcie-niespodziankę, a z okazji 50. urodzin zabiera go do Miami na wyścig Formuły 1. Tym razem pojadą sami, co traktują jako "trochę przedłużoną randkę".

Jako para przeszliśmy wiele. Nie wyobrażam sobie, że drugą połowę życia mógłbym spędzić z kimś innym. (...) Małgosia, Henio, Stasio i Tadek są moim szczęściem, inspiracją i motywacją. Cieszę się, że tworzymy wyjątkową rodzinę - twierdzi.

Radek poświęcił żonie jeszcze sporą część rozmowy, wspominając m.in. początki ich znajomości. Zdaje sobie też sprawę z faktu, że niewiele osób wierzyło w prawdziwość ich relacji i wieszczyli rychłe rozstanie.

Wiemy, a tu taka niespodzianka! Jak mogło się nie udać, skoro od pierwszego spotkania wszystko działało? Szybko znaleźliśmy wspólny język, śmialiśmy się z tych samych żartów. W trzecim dniu znajomości powiedziałem Małgosi, że ją kocham, bo w drugim by mi nie uwierzyła. To, co się między nami zadziało, było niewiarygodne. Wiedziałem, że to jest ta osoba. Pamiętam naszą pierwszą randkę. Pojechałem po nią wystrojony, a Małgosia wyszła w dżinsach, luźnej bluzie i skwitowała: "Przecież to nie randka!". Potem zaproponowała, żebyśmy pojechali do mnie. (...) Siedzieliśmy, jedliśmy kolację i śmialiśmy się przez kilka godzin. Nawet przez moment nie było niezręcznie - opowiadał.

W międzyczasie pojawił się też wątek byłych partnerek, z którymi Radek spotykał się jeszcze przed Małgosią. Dziś były bramkarz życzy swoim eks, aby brały z niego przykład i były tak szczęśliwe, jak on teraz.

Każde z tych małżeństw czegoś mnie nauczyło. I każde z nich jest zamkniętym rozdziałem. Już dawno jestem w innym świecie. Moja rodzina wypełnia mi całe życie, nie mam potrzeby rozpamiętywania przeszłości, zastanawiania się, czy jej żałuję, czy nie. Przecież mówienie o tym nie sprawi, że będę mógł coś zmienić. Kiedy mój syn się do mnie uśmiecha, wiem, że wszystkie zdarzenia z mojego życia prowadziły właśnie do tej chwili. Warto było czekać. Mam nadzieję, że obie moje byłe żony są lub będą równie szczęśliwe jak ja jestem teraz w moim małżeństwie.

Jednocześnie dziennikarka poruszyła temat zbliżającego się "półwiecza" w życiu Radosława. Ten twierdzi jednak, że unika podsumowywania swojego życia. Mimo to widzi pewne różnice, nawet jeśli są one dość prozaiczne.

PESEL robi swoje, dlatego, żeby mieć dobrą kondycję, cztery razy w tygodniu chodzę na siłownię. Nigdy nie pozwolę sobie mieć wystającego brzucha czy fałdy tłuszczu. Dla mnie, jako dla byłego sportowca, byłoby to porażką. (...) Niestety zostałem nadgryziony przez ząb czasu i od niedawna noszę okulary do czytania. To są zmiany, które widzę. (...) Zawsze brałem z życia garściami. Miałem czas rock'n'rolla, imprez i zagranicznych wojaży. W moim przypadku ojcostwo przyszło może i późno, ale za to bardzo świadomie.

Zobacz także: Zdradzona Rihanna nagrywa płytę, a Antek Królikowski zasłania się poważną chorobą

Podsumowania mają to do siebie, że zwracamy też uwagę na życiowe błędy. Radek jednak zapewnia, że - jakiekolwiek by nie były - wyciągnął z nich lekcję.

Wbrew temu, co się o mnie mówiło, wartościami, którymi kierowałem się w życiu, zawsze były szczerość i prawda. Nawet jeśli popełniłem jakieś błędy, to nie zrobiłem tego z premedytacją. Nie wynikały one z mojej złej woli ani z chęci zrobienia komuś przykrości. Wierzę, że energia świata lub - jak kto woli - karma zawsze do nas wraca.

Przy okazji dowiadujemy się, że wzrusza go bezbronność Henia, a niania rodziny, pani Bożenka, zawsze go karci, gdy chce wyręczać syna w najprostszych czynnościach. O relacjach ze starszymi synami mówi z kolei tak:

Chłopcy mają swojego tatę, którego bardzo kochają, więc od razu było jasne, że nie zamierzam im go zastąpić. Kiedyś Tadziu zapytał mnie wprost: "Radku, kim ty dla nas jesteś?". Odpowiedziałem, też wprost, że przyjacielem, który zawsze mu pomoże, gdy będzie miał problem. [Stanisław i Tadeusz - przyp.red.] mówią do mnie na ty. Przyznaję, że na początku mojego związku z Małgosią dopuściłem się przekupstwa. Dałem Stasiowi dwie pary rękawic piłkarskich w jego rozmiarze, żeby go do siebie przekonać. Z Tadkiem poszło łatwiej. Gdy mnie zobaczył, powiedział: "Fajne masz tatuaże". I już byliśmy kumplami.

Na deser został wątek kryzysu wieku średniego, który bywa dla mężczyzn dość okrutny. Mąż Małgosi nie obawia się jednak, że dotknie to także jego.

Myślę, że kryzys wieku średniego mi nie grozi. Jestem teraz nie tylko mężem, ale także ojcem i to pozwala mi spojrzeć na moje życie z zupełnie innej perspektywy. (...) Czy jest mi przykro, dlatego że kończę 50 lat? Absolutnie nie! Bardziej martwiłem się, gdy kończyłem karierę piłkarską - skwitował.

A Wy czego życzycie Radkowi z okazji "półwiecza"?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(282)
WYRÓŻNIONE
ghjk
3 lata temu
Kryzys wieku średniego mu nie grozi, bo ma go już za sobą
Iza
3 lata temu
Ja mu życze, by jego żona aktualna nie robiła z siebie i przy okazji z niego i całej rodziny pośmiewiska w internecie. :-)
Pawel
3 lata temu
Kurde. Moim zdaniem chyba żadna para tak nieudolnie nie wzoruje się na mixie rodziny Beckhamów i angielskich Royalsach. Wychodzi teatralnie.
Barbara danka
3 lata temu
Byle do piątku ludziska
lenka
3 lata temu
Subtelna szpilka do ex zawsze spoko.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (282)
Onslow
2 lata temu
wykształcona ,ambitna, jaka powinna być współczesna kobieta, najładniejsza i najzgrabniejsza jest Sylwia Majdan .
Onslow
2 lata temu
oby pani Bożenka nie "wyręczała " we wszystkim Małgosi...
gosc teofil
3 lata temu
Albo z nim jest cos nie tak pod wzglem psychicznym,albo pogodzil sie,z rola bycia jeleniem,z czegos musi zyc,wystarczy ja odciac od tego Instagrama i nie bedzie zrodla dochodow,wtedy szybko zwinie majdan.
ass
3 lata temu
zawsze biore sobie do serca rady ociezalych bo jestem wrazliwym czlowiekiem
Stop miernoto...
3 lata temu
Panie Radku vel "zaczeska"prosze Sobie uswiadomoc, ze Warszawa jest bardzo mala, jesli chodzi o kregi towarzyskie i bardzo gadatliwa. Prosze Sobie zdac sprawe, ze czynienie krzywdy najblizszym jest bardzo zle.
greta
3 lata temu
zatoka sztuki i stajnia szczecińska... pamiętamy...
Gość
3 lata temu
On nie jest podporządkowany! On ma super wygodne życie. Musi tylko być i od do czasu ją bzyknąć. Ludzie to jest drogi utrzymanek😂😂😂😂
gosc
3 lata temu
wszystkie swoje zdradzal, wiec te pewnie tez
ula
3 lata temu
ZNANI Z TEGO ZE NIKT ICH NIE LUBI,WIĘCEJ OSIAGNIĘĆ NIE ZNAM.
Man
3 lata temu
Kurcze jesteście super.👍👍👍
gość
3 lata temu
Wartości którymi się kierowałem szczerość i prawda.To chyba żart.
Rita
3 lata temu
Radziu ślepe oczko jest w formie widzę.
Jowisz
3 lata temu
Małgorzata Rozenek i Radosław Rabczewski.
Ewelina
3 lata temu
Każdy to opowiada w necie o swoim szczęściu jeszcze w takim nadmiarze jak oni kończą standardowo na sali sądowej,to juz schemat.Ludzie nie róbcie tego,zostawcie coś dla siebie.
...
Następna strona