We wtorek Radosław Sikorski był gościem Moniki Olejnik w "Kropce nad i", gdzie ze strony dziennikarki padła prośba o komentarz do medialnych dywagacji, jakoby w szeregach KO "problemem było pochodzenie jego żony". Polityk na pytanie odpowiedział, jednak nawet nie poczekał aż zgasną kamery i bez pożegnania opuścił studio. Ta sytuacja stała się obiektem wielu komentarzy.
Sikorski i Applebaum są razem od wielu lat. Zaskakujące, jak się poznali
Internauci w sporej części wykazują się zrozumieniem wobec gestu polityka, bo ten jest przecież z żoną od wielu lat i zawsze ją wspierał. Na ślubnym kobiercu stanęli w 1992 roku i doczekali się dwóch synów: Aleksandra i Tadeusza. Zaczęło się jednak niewinnie, bo gdy się poznali, byli jeszcze w innych związkach. Polskie obywatelstwo otrzymała w 2013 roku, ale w kraju zakochała się już wiele lat wcześniej.
Ich drogi przecięły się w czasie, gdy Sikorski mieszkał w Wielkiej Brytanii, a jego przyszła żona, córka waszyngtońskiego prawnika i kuratorki sztuki, pełniła funkcję amerykańskiej korespondentki w Warszawie. To nie powinno dziwić, bo oboje mają solidne wykształcenie, a Anne studiowała na słynnej uczelni Yale, a także w London School of Economics oraz na Uniwersytecie Oksfordzkim. Na koncie ma nawet Nagrodę Pulitzera, którą dostała w 2004 roku za wydaną rok wcześniej książkę "Gułag".
O tym, kiedy między nimi nawiązała się pierwsza nić porozumienia, Applebaum opowiedziała w wywiadzie-rzece z Pawłem Potoroczynem zatytułowanym "Matka Polka". Na trzy lata przed ślubem podróżowali razem i nagle wystrzeliła opona. Sikorski szybko zabrał się do naprawy i zrobił to na tyle solidnie, że mocno jej zaimponował.
Radek bardzo fachowo zmienił koło. To zrobiło na mnie wrażenie, w mojej rodzinie nikt nie umiałby zmienić koła - wspominała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wtedy byli związani z innymi partnerami, więc wrócili do normalnego życia i po prostu utrzymywali ze sobą przyjacielski kontakt. Połączył ich dopiero upadek muru berlińskiego, a konkretnie dziennikarska praca, którą mieli do wykonania w Berlinie. W końcu między nimi zaiskrzyło i zaczęli się spotkać, a propozycja ślubu miała paść podczas zwyczajnej rozmowy.
Nie było tego całego performance z pierścionkiem i w ogóle - mówiła.
Sikorscy zamieszkali razem na wsi. Tak polityk mówił o żonie
Przez jakiś czas para mieszkała razem w Waszyngtonie, potem wrócili do ojczyzny i w oko wpadł im dworek w Chobielinie. W wywiadzie dla "Vivy!" Applebaum wspominała, że większość życia spędziła w wielkich miastach i marzyła o własnym miejscu na wsi. Remont trwał bardzo długo, ale zapewnia, że warto było czekać.
Dworek był kompletną ruiną: zgniłe podłogi, zamiast okien dziury i walące się stropy. Mieliśmy plan, żeby go odremontować. Myśleliśmy, że potrwa to dwa lata, a trwało... 15.
Na temat ich małżeństwa otwierała się zresztą nie tylko Anne, bo jej mąż także uchylił rąbka tajemnicy w "Strefie zdekomunizowanej". Wspominał wtedy, że oboje mają silne charaktery, a od rutyny w relacji chronią ich ambitne projekty.
Żona, która potrafi i ugotować, i napisać książkę, to skarb. Ale trzeba mieć silną osobowość, żeby zdzierżyć blisko siebie inny silny charakter. Międzynarodowe małżeństwo, na dodatek z taką osobą jak Ania, to nieustające pole negocjacji. To, że ciągle jesteśmy w ruchu i realizujemy ambitne projekty, uchroniło nas od rutyny.
Wyższe wykształcenie i wszechstronne zainteresowania okazały się dla nich kluczem do sukcesu - również na polu finansowym. Dekadę temu "Fakt" przywoływał, że żona Sikorskiego bardzo dobrze zarabia - w ciągu roku miało to być aż 140 tysięcy funtów i 565 tysięcy dolarów, czyli wówczas niemal 2,5 miliona złotych. Tabloid wspominał, że gdy polityka zapytano na konferencji, czy jest zadowolony ze swoich zarobków, ten jedynie odpowiedział z uśmiechem:
Mam dobrze zarabiającą żonę, wie pan.
Lista ich osiągnięć jest długa, a wkrótce może być nawet jeszcze dłuższa. W 2024 roku Applebaum otrzymała Nagrodę Pokojową Księgarzy Niemieckich, a wkrótce, w przypadku otrzymania przez jej męża zielonego światła od KO na start w wyborach prezydenckich, może zostać także pierwszą damą.