Wciąż mocno dyskutowana jest decyzja Prawa i Sprawiedliwości o tym, by "tabletki dzień po" były dostępne tylko na receptę. Tak swoją decyzję tłumaczy minister zdrowia, Konstanty Radziwiłł: Minister zdrowia przeciwko tabletce "dzień po". "Chodzi o aspekt moralny. Ma działanie wczesnoporonne!"
Wczoraj sejmowa komisja zdrowia rozpatrywała projekt przewidujący, że antykoncepcyjne pigułki "dzień po" będą sprzedawane jedynie na receptę. W trakcie debaty Konstanty Radziwiłł stwierdził, że PiS przywraca tylko normalność w kwestii dostępu do antykoncepcji hormonalnej.
Po zmianie przepisów, zgodnie z propozycją hormonalne środki antykoncepcyjne do stosowania wewnętrznego będą wydawane na receptę wydawaną przez lekarza. Obecnie wszystkie środki hormonalne antykoncepcyjne, z wyjątkiem tylko jednego preparatu, są dostępne wyłącznie w trybie na receptę. Raczej należy upatrywać ten jeden preparat dostępny bez recepty jako pewnego rodzaju anomalię. Przywracamy pewną normalność.
Przypomnijmy, jak według polityka PiS wygląda owa "normalność": Minister Zdrowia bezlitosny dla matki błagającej o cesarskie cięcie. "Nie wprowadzimy go na żądanie. Lepszy jest poród naturalny!"
Źródło: TVN24/x-news