W sobotę miał miejsce finałowy odcinek cieszącego się sporą oglądalnością The Voice Senior. Drugą edycję emitowanego od 2019 roku w TVP formatu udało się wygrać szlifującej wokal pod okiem Andrzeja Piasecznego Barbarze Parzeczewskiej.
Muzyczne show, o którym w ciągu ostatnich dwóch dni mówiło się głównie w kontekście przemówienia dumnego prezesa zarządu Telewizji Polskiej i reakcji na nie Andrzeja Piasecznego, nieoczekiwanie poprowadziła solo Marta Manowska.
Początkowo nie było wiadomo, dlaczego Rafał Brzozowski nie pojawił się w ostatnim odcinku drugiej edycji formatu. W poniedziałek po południu 39-latek w końcu zabrał głos za pośrednictwem mediów społecznościowych i zdradził przyczynę swojej nieobecności.
Prezenter na początku instagramowego wpisu pogratulował zwyciężczyni The Voice Senior i podziękował "za świetne poprowadzenie show" Manowskiej. Następnie poinformował, że uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa.
Niestety COVID dopadł i mnie... - czytamy pod selfie pozującego z kubkiem wypełnionym zapewne leczniczym napojem Rafała.
39-latek zapewnił jednak, że czuje się dobrze, a chorobę przechodzi "niemal bezobjawowo":
Na szczęście czuję się jedynie lekko przeziębiony, więc można powiedzieć, że przechodzę atak wirusa niemal bezobjawowo - informuje pod najnowszym zdjęciem wypoczywający w domowym zaciszu Brzozowski. Dziękuję Wam za wszystkie życzenia i dobre słowa! Teraz 2 tygodnie siedzenia w domu. Może polecicie jakieś ciekawe książki lub seriale? - pyta za zakończenie zgromadzonych na Instagramie fanów.
Pudelek trzyma kciuki za szybki powrót do zdrowia.