Show Królowe Życia jak mało który spośród polskich programów rozrywkowych ubarwił w ostatnich latach naszą branżę rozrywkową. Producenci hitowej produkcji TTV już od 9 sezonów stają na głowie, by zgromadzić obsadę składającą się z najbarwniejszych osobistości jak to tylko możliwe. Choć każdy z uczestników może pochwalić się "wyjątkowym" usposobieniem i aparycją (a często także ciekawą przeszłością), największym zainteresowaniem od samego początku cieszą się niewątpliwie Dagmara Kaźmierska oraz Gabriel Seweryn i Rafał Grabias. Ku powszechnemu zdziwieniu, w najnowszej odsłonie przygód Królowych życia zabrakło wątku Gabriela i Rafała.
Choć panowie twierdzą, że decyzję o odejściu z programu podjęli sami, wiele wskazuje na to, że między produkcją a eksbohaterami Królowych nie doszło do porozumienia. Ewidentne rozżalenie partnerów można było dostrzec kilka dni temu, gdy Gabriel dał upust swoim emocjom, wbijając szpilę największej gwieździe show Dagmarze Kaźmierskiej pod jednym z naszych postów na Facebooku. W kąśliwym komentarzu zasugerował, że swoją wysoką pozycję "królowa" zawdzięcza bliskiej relacji z jednym z producentów. Jak można było się spodziewać, 45-latka nie pozostała Sewerynowi dłużna.
Komu się wydawało, że byli "znajomi" z programu szybko zakopią topór wojenny, ten był w błędzie. Choć to Gabriel był prowodyrem awantury, w poniedziałek jego partner Rafał oświadczył za pośrednictwem Instagrama, że już niebawem wejdą z Kaźmierską na drogę sądową.
Ja nie szarpię! Są od tego prawnicy - napisał Grabias, publikując pamiętną już wiązankę Dagmary spod naszego postu.
Postanowiliśmy odezwać się do ukochanego Gabriela i zapytać go, czy faktycznie chce wcielić swoje plany w życie. W prywatnej wiadomości do Pudelka projektant potwierdził, że zamierza spotkać się z Kaźmierską na wokandzie i walczyć o swoje dobre imię.
Nie ma naszego przyzwolenie na takie zachowanie! - grzmiał celebryta. Wyzwiska, wulgaryzmy, a na koniec zastraszanie!!! Mecenasi pracują nad pozwem. Będzie z grubej rury - zapewnił.
Po czyjej jesteście stronie w tym konflikcie?