Pierwszy odcinek odświeżonego "Tańca z Gwiazdami" już za nami. Wszyscy uczestnicy zaliczyli debiut na parkiecie i wiadomo, kto ma pląsy we krwi, a kto będzie musiał jeszcze popracować. Sporo pochlebnych uwag zdobyła na przykład Roksana Węgiel, której popisy docenili także internauci.
"Byliście najlepsi!", "Na bank będzie w finale. Pięknie zatańczyła", "Super to wyszło, widać, że ma talent", "Wysoki poziom, jak dla mnie kandydatka do finału", "Cztery dziesiątki powinny być, super zatańczyła", "Bardzo fajnie jej to wyszło, na pewno jedna z faworytek" - czytamy.
Zobacz też: Widzowie OCENIAJĄ jurorów podczas premierowego odcinka odświeżonego "TzG" i krytykują muzykę: "USZY WIĘDNĄ"
Tak Roxie odpowiedziała na radę Maseraka. Internauci nie są zachwyceni
Nieco gorzej przyjęto krótką wymianę zdań między Roxie i Rafałem Maserakiem, który w tym sezonie tanecznego show pełni rolę jurora. Po tym, jak Węgiel zaprezentowała już umiejętności na parkiecie, tancerz zwrócił jej uwagę na pewien szczegół. Otóż dało się zauważyć, że ta podśpiewywała podczas występu, co zazwyczaj nie ma miejsca w tańcu.
To było naprawdę coś zjawiskowego. Tylko jedna rzecz Roxie, tylko ci doradzę: nie śpiewaj w czasie tańca - powiedział Rafał Maserak.
Zobacz także: Marcin Hakiel otrzymuje CAŁUŚNE WSPARCIE od narzeczonej (?) Dominiki na widowni "Tańca z Gwiazdami" (ZDJĘCIA)
Roxie najpierw zrobiła zaskoczoną minę i zasłoniła usta ręką, a potem zaczęła się tłumaczyć, próbując się przebić przez głosy jury. Najwięcej emocji wzbudziła uwaga zwrotna, że "jest piosenkarką", po której szybko jednak dodała, że zamierza nad tym pracować. Wtedy Maserak jej wytknął, że tego wieczoru miała być przecież tancerką.
Przepraszam! Ale ja to mam we krwi! - próbowała przekrzyczeć jurorów. Jestem piosenkarką. Popracuję nad tym.
No ja rozumiem. Ale dzisiaj miałaś być tancerką - podsumował Maserak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uwaga Roxie została przez niektórych odebrana dość dwojako. Niektórzy sugerują, że to oznaka braku pokory, a używanie profesji jako usprawiedliwienia uznano za brak umiejętności przyznania się do błędu. Ten fakt wytknęła Roksanie na przykład jedna z internautek w naszej sekcji komentarzy.
"Roxie, spokorniej. Twoje "Jestem piosenkarką" było słabe, słabiutkie..." - wybrzmiewa komentarz pod jednym z naszych artykułów.
Podobnych wpisów było jednak nieco więcej. Co ciekawe, niektórzy sugerują, że uwaga Iwony Pavlović do Maffashion, która występowała po Roxie, jakoby ta zachwyciła ją skromnością, mogła być swego rodzaju złośliwością właśnie po tej uwadze.
"Wszystko fajnie, dryg do tańca jest, ale gwiazdorzy pełną gębą", "Czarna Mamba oceniając Maffashion zaraz po Roxie, mówiąc o pokorze i o takiej skromności na parkiecie, dowaliła trochę Roxie, żeby tak nie gwiazdorzyć. Jak dla mnie trochę w tym racji było", "Dobrze jej powiedział, że dziś jest tancerką, a nie piosenkarką", "To, co powiedział pan Rafał - bez śpiewu i będzie git" - piszą komentujący.
A Wy jak to odebraliście?