"Taniec z Gwiazdami" trwa w najlepsze i z odcinka na odcinek atmosfera na parkiecie robi się coraz gorętsza. Najwięcej emocji budzi zdecydowanie Dagmara Kaźmierska. Choć nikt nie ma wątpliwości, że taneczne popisy "królowej życia" dalekie są od perfekcji i nie zbiera ona od jurorów najlepszych not, może liczyć na wsparcie widzów. Dzięki wiernym fanom i słanym przez nich SMS-om 49-latka otrzymuje kolejne awanse.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rafał Maserak został zapytany o umiejętności taneczne Dagmary Kaźmierskiej. Padły szczere słowa
Udział w show Dagmary Kaźmierskiej jest w sieci szeroko komentowany. Jedni podziwiają jej walkę z kontuzją, inni mają poczucie niesprawiedliwości, że celebrytka jest "przepychana" głosami widzów. O zabranie głosu w sprawie poproszono Rafała Maseraka. W rozmowie z "Super Expressem" juror "TzG" ujawnił, co myśli o przypadku mamy Conana.
Ten program zawsze zaskakiwał i zaskakuje do dnia dzisiejszego - zaczął ostrożnie, następnie wskazując na fandom Dagmary:
Często w tym programie jest tak, że w jakiejś części jest to też konkurs popularności - nie da się tego ukryć. Dagmara Kaźmierska ma bardzo dużo swoich wielbicieli, którzy ją wspomagają głosami. Nawet jeśli słabo tańczy na parkiecie. Nie ukrywam, że tańczy na swoje możliwości i tak dobrze - na tyle, na ile może.
Rafał Maserak o tym, jak działa program "Taniec z Gwiazdami"
Tancerz wskazuje na pewną zależność i zasadę, na jakiej działa program.
Po prostu ma swoich zwolenników, którzy silnie stoją za nią i ją wspierają. Tak naprawdę my jako jurorzy oceniamy ją za to, co robi na parkiecie, a jej fani za to, co robi w życiu na co dzień. I dlatego przechodzi z odcinka na odcinek.
Rafał przypomina, że to nie pierwszy raz, gdy gwiazda, pomimo braku umiejętności, przechodzi z odcinka na odcinek.
W wielu edycjach były podobne sytuacje, np. Gimper niby nie umiał tańczyć, a fani słali na niego multum SMS-ów... Było wiele takich gwiazd na przestrzeni lat, zawsze to budziło emocje, ale przecież o to też chodzi w tym programie - żeby wzbudzał emocje, zaskakiwał, to jest show, rozrywka - wyjaśnia.
Dobrze to wytłumaczył?