Robert i Anna Lewandowscy są dziś jedną z najsłynniejszych "power couples" w świecie piłki nożnej. Oboje od lat realizują się w sporcie, a jakiś czas temu "Lewa" zapałała też miłością do bachaty, o czym wielokrotnie wspominała w wywiadach. Sytuacja wyglądała jednak nieco inaczej, gdy przygotowywali się do pierwszego tańca na ich weselu, o czym teraz wspomina Rafał Maserak.
Maserak trenował Lewandowskich przed ślubem. Tak to wspomina
O tym, jak wyglądała współpraca z Lewandowskimi, juror "Tańca z Gwiazdami" opowiedział w podcaście "Cały ten Majdan". Wtedy ich codzienność wyglądała zupełnie inaczej, ale i tak musieli pokonać sporą odległość, aby dotrzeć na zajęcia taneczne. Maserak zapewnia, że to, co mu zaimponowało w ich postawie, to przede wszystkim determinacja.
Anka i Robert to są sportowcy, oni podchodzili do tego jak do wykonania zadania. Wtedy Robert grał w Dortmundzie, mieszkali w Niemczech, więc przylatywali specjalnie na zajęcia taneczne. To jest determinacja - chwali w rozmowie z Radosławem Majdanem. Mogli sobie pojechać w Dortmundzie i tam robić zajęcia taneczne, ale przylatywali do Warszawy na lekcje tańca. Wiadomo, że też wiązało się to pewnie z innymi jakimiś rzeczami, które musieli zrobić, ale przychodzili na te zajęcia.
Choć dziś to Anna Lewandowska dała się poznać jako miłośniczka tańca, to wtedy to Robert miał być bardziej zaangażowany w sprawę. Okazuje się, że dochodziło też między nimi do spięć, natomiast zdarza się to ponoć wielu parom i to nie tylko tym z pierwszych stron gazet. Jan Kliment, drugi gość podcastu, zażartował nawet, że jest to pewna forma sprawdzianu dla przyszłych małżonków.
Powiem, że Robert pokazywał Ani, jak ma tańczyć. Oczywiście, były sprzeczki, ale to jest normalne - przyznał Rafał. Każdy, kto przychodzi na pierwszy taniec czy na kurs tańca, no to jest tak, że zaczynają się... Ja czasem mówię: "Słuchajcie, nie kłóćcie się".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
A co sądzi o nowej pasji Ani? Tu ją chwali, że zrobiła ogromne postępy i może być dla innych wzorem, że nic nie jest przeszkodą, aby oddawać się nowemu hobby na dowolnym etapie życia.
Jestem wielkim fanem jej w tańcu z tego względu, że pokazała, że można robić różne rzeczy i w pewnym wieku, w pewnym momencie swojego życia można odkryć swoją nową pasję. I to jest zarąbiste. Ona dla tańca w Polsce, dla bachaty zrobiła wielką rzecz - zapewnił.
Samej bachaty nie uznaje natomiast za taniec szczególnie wymagający. Jak twierdzi, jest bardzo łatwy i "każdy może go zatańczyć".
To jest wszystko freestyle troszeczkę. To jest taki styl taneczny, styl bycia, życia, taki latynoamerykański. Bardzo przyjemny, fajny. Może obrażą się wszyscy miłośnicy bachaty, że powiedziałem, że to jest najłatwiejszy taniec, ale to jest taki taniec, że każdy może zatańczyć.