Trwa ładowanie...
Przejdź na
Megi
Megi
|
aktualizacja

Rafał Maślak idzie na wojnę z BRANŻĄ BALONOWĄ! Narzeka na ceny, a baloniarze odpowiadają: "Ciężko pracujemy, by zarobić na chleb!"

239
Podziel się:

Rafał Maślak poskarżył się niedawno na swoim Instagramie, że za kolorowy balon przyszło mu zapłacić 50 zł. Okazuje się, że utyskiwanie byłego mistera rozsierdziło baloniarzy, którzy... nie zostawili na nim suchej nitki.

Rafał Maślak idzie na wojnę z BRANŻĄ BALONOWĄ! Narzeka na ceny, a baloniarze odpowiadają: "Ciężko pracujemy, by zarobić na chleb!"
Rafał Maślak idzie na wojnę z BRANŻĄ BALONOWĄ i narzeka na ceny dekoracji. BALONIARZE ostro reagują: "Gdy ty się bujasz, my ciężko pracujemy" (AKPA, FORUM)

Rafał Maślak prawie 10 lat temu zrobił szał w polskim show biznesie, kiedy to w 2014 roku udało mu się zgarnąć tytuł Mistera Polski. Od tego czasu celebryta utrzymuje się w rodzimym show biznesie, co jakiś czas pojawiając się na ściankach i prowadząc swojego Instagrama, na którym udało mu się zgromadzić już ponad 396 tysięcy obserwatorów. Na fali popularności Maślak wziął oczywiście udział w "Tańcu z gwiazdami", gdzie partnerowała mu Agnieszka Kaczorowska. Rafał uczestniczył również w programie "Agent Gwiazdy" i próbował swoich sił jako aktor, występując w kilku serialach.

Maślak w ostatnich latach skupia się jednak głównie na swojej internetowej działalności, informując obserwatorów o szczegółach ze swojego życia prywatnego, w tym między innymi o rezultatach przeszczepu włosów czy szpitalnych przygodach. Niedawno zaś Rafał poskarżył się na ceny... baloników. Były mister opublikował fotkę z pociechą, na której to znalazły się również dwie foliowe ozdoby. Celebryta ubolewał, że przyszło mu zapłacić 50 zł za balonik, dodając, że "nic tylko zakładać balonowy biznes".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sylwia Bomba żali się na rosnącą inflację

Rafał Maślak naraził się środowisku baloniarzy

Środowisko baloniarzy poczuło się najwidoczniej dotknięte, bo w kolejnej relacji Rafał zdradził, że odezwali się do niego przedstawiciele branży balonowej, tłumacząc, że ozdoby kosztują kilkadziesiąt złotych, bo cena helu nie należy do najniższej. Maślak i na to znalazł odpowiedź...

Tematu balonów ciąg dalszy. Dostałem wiadomości od osób, które siedzą w branży balonowej i twierdzą, że ceny są spowodowane wysoką ceną helu. Sprawdziłem to. Duża butla helu kosztuje 800 zł i starcza na 150 balonów, więc wychodzi nieco ponad 5 zł za jeden balon + cena balonu - podejrzewam, że to koszt kilku złotych. Więc sami sobie odpowiedzcie... - pisał.

Baloniarze atakują Rafała Maślaka

Tym razem celebryta również doczekał się odpowiedzi. Na jednym z facebookowych profili branży balonowej pojawiło się obszerne oświadczenie, w którym baloniarze nie szczędzili mu ostrych słów. Po tym, jak prowadzący profil przybliżyli pozostałym wyliczenia Maślaka, wyjaśniono byłemu misterowi, że jego obliczenia nieco mijają się z prawdą.

Panie Maślak... Wylicza Pan, że butla kosztuje 800 zł i starcza na 150 balonów... Tak, butla starcza na 150 balonów gumowych 12 cali, a nie postaci z bajki, które są kilka razy większe... Wychodzi na to, że napompowanie zwykłego balona kosztuje 5,30 zł, a nie dużej postaci z bajki, a Rubbl z Pana relacji jest kilka razy większy... Wylicza Pan, że koszt foliowego balona to złotówka... Co Pan gada... Balon foliowy sprzedawany w takim sklepie, jak mój, musi być na licencji. Pan również kupił na wspomnianym festynie balon z licencją u sprzedawcy, (którego tak Pan wielce rozlicza)... Takie bajki jak Psi Patrol, Myszka Mickey i inne to balony z licencją, a nie chinole z allegro... Skoro to takie łatwe i wystarczy kupić butlę z Allegro i kilka chińskich balonów to powodzenia w biznesie, Panie Maślak... Niech Pan jeszcze doliczy koszt lokalu, ZUS-u i podatków... - mogliśmy przeczytać na profilu.

Dalej Maślak został skarcony za to, że wypowiada się bez pogłębienia swojej wiedzy i przez takie wypowiedzi jak jego "tracą zwykli, mali przedsiębiorcy".

Poza tym polecam zgłębić wiedzę, a później się wypowiadać... Bo przez takich jak Pan, ludzi z ,,zasięgami", tracą zwykli, mali przedsiębiorcy, próbujący codziennie zarobić na chleb... A jeśli Pan uważa, że to taki łatwy kawałek chleba, to zapraszam do mnie, do pracy, z chęcią pokażę, jaka to ,,łatwizna" - dodali twórcy oświadczenia na samym końcu.

Afera z udziałem Rafała Maślaka z balonami w tle

W nieco ostrzejszym tonie wypowiedział się kolejny profil z branży. Tu również Rafał został uświadomiony, że jego wyliczenia były błędne. Twórcy dodali również, że po podwyżkach helu większość walczy o przetrwanie. Na koniec Rafał po raz kolejny został wywołany do tablicy, a baloniarze przyznali, że swoimi wywodami negatywnie wpływa na ich branżę. Nie zabrakło też przykrych słów pod adresem celebryty.

Panie celebryto! Nie wypowiadaj się w tematach, na które nie masz zielonego pojęcia. Jesteś "znany" i super. Masz zasięgi, wiele osób Cię ogląda. Nie pomyślałeś, że swoimi głupimi wywodami tak naprawdę niszczysz małe biznesy, gdzie ludzie pracują od rana do wieczora, by przeżyć? Że godzinami pracują w sklepach, godzinami tworzą dekoracje na salach, żeby po prostu zarobić? A jeśli nadal uważasz inaczej, to rób za grosze zakupy na ali, dokup parę balonów, mogą być chińskie, bo nie rozróżniasz i startuj w tej branży. Ale nie dasz rady. To, co Ci wychodzi, to durne filmiki na TikToku i bujanie się na łódce, na pięknej wyspie, reklamując ptasie mleczko. Wtedy, gdy Ty się bujasz, my ciężko pracujemy, by zarobić na chleb. Więc właśnie, bujaj się - zakończono.

Rafał chyba nie spodziewał się, że wybuchnie taka afera... Faktycznie przesadził?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(239)
WYRÓŻNIONE
Żenujący typ
2 lata temu
Haha, bardzo dobrze ludzie mu odpisali, pewnie by za darmo chciał dostać, bo przecież to taki ważny celebryta jest...
Aha
2 lata temu
Nie dziwie się przedsiębiorcom. Sama chciałam założyć firmę zajmująca się między innymi balonami, ozdobami, dekoracjami, ale ceny sprzętów itd mnie przeraziły. Tez bym się wkurzyła na ich miejscu.
ehhcy
2 lata temu
nie no jasne, :baloniarze" moga mieszkac pod mostem, chodzic piehcotka, nie jesc i nie ubierac sie...
HamsterBoo
2 lata temu
Poprawcie mnie, proszę, jeśli się mylę, ale zdaje się, że już kilka dobrych lat temu było głośno o tym, że w ramach tzw. ekologii z krajów Unii będą wycofane plastikowe słomki, mieszadełka i właśnie balony. No to co z tą branżą balonową? Na nielegalu działa, czy jak?
wkw
2 lata temu
Maślak uważaj bo zbliża się okres grzybobrania
NAJNOWSZE KOMENTARZE (239)
model
2 lata temu
To z drugiej strony - ile wziąłby Pan za przejście się po wybiegu? Przejście 20 metrów chyba nie powinno zbyt wiele kosztować. Minimalna godzinowa to jakieś 25 zł, a przecież takiego dystansu nie pokonuje się w godzinę! To ile będzie? 5 zł?
Baloo
2 lata temu
Panie Rafale, no to zakładaj pan biznes!...
Balonik
2 lata temu
No ludzie kochani, czy serio uważacie że 50 zł za balonik to spoko cena?? Może i wyliczenia Pana Maślaka nie są dokładne i nie zawierają innych dodatkowych kosztów ponoszonych przez sprzedawców ale też uważam że cena jest mocno wygórowana.
Kiki
2 lata temu
Hmmm ale on nie wie , że ten Balon trzeba wytworzyć, opłacić ludzi, opłacić rachunki wytwórni, opłacić transport.... No i na nim zarobić...
Kola
2 lata temu
Następny którego mądrość goniła ale on okazał się być szybszy 🤦
Kierowca kare...
2 lata temu
Panie Miss Polonia, weź się do roboty. Uroda nie trwa wiecznie. Otworzyłeś firmę i po pół roku zamknąłeś. Myślałeś, że biznes sam się robi ?
Realista
2 lata temu
Jeżeli sprzedawca balonów z helem sprzedawałby takie balony w ilości kilkuset dziennie, to zapewne byłyby tańsze. Wedle Podgrzybka osoba sprzedająca np. 50 balonów raz czy 2 razy w tygodniu ma opłacić z tego podatki, kupić hel, balony, opłacić zus, utrzymać samochód i zarobić aby mieć co jeść. Niech ktoś nawet sprzeda 200 balonów w miesiącu i na każdym zarobi 20 zł, to ma 4 tyś zł. Teraz od tych 4 koła odjąć w/w wydatki. Panie Podgrzybek, to jest ciężka praca a nie lans.
Dyzio
2 lata temu
W uk taki balon kosztuje £5 czyli jakies 25 zł. W Pl stawka to ok 10 zł/ h a w Uk £10/h to chyba łatwo policzyć jak wasi "przedsiębiorcy" was w balona robią hehe
Neron
2 lata temu
Jeżeli kogoś nie stać na coś, to nie kupuje. W czym kłopot ?
Hel..a z wese...
2 lata temu
Dalej usprawiedliwiajcie ceny :) zaraz wam dorzuca 80zl za jakis dmuchany flaczek z logo pepy i powiedzie,ze jest ok bo wszystko droźeje :) Gosc dmucha was wciskajac,ze musi za cos zyc...bla bla bla
Kik
2 lata temu
A mnie nasuwa się pytanie dlaczego on z uporem maniaka pisze hel z dużej litery 🤨 Z półwyspem się pomyliło?
Ola
2 lata temu
A ja powiem inaczej- jak nie stać cię kupić dzieciakom po balonie na festynie, to po co się decydowałeś na dzieci? To akurat kropla w morzu wydatków, mniej potrzebnych, ale jednak.
Ola
2 lata temu
A żona ile bierze za paznokcie? Jak się nie ma nic do napisania, to się nie pisze bzdureczek, żeby zaistnieć.
majka
2 lata temu
Jak sie nie ma tematu aby zaistniec ...zostaja tylko balony
...
Następna strona