Na finale Tańca z Gwiazdami pojawili się wszyscy uczestnicy programu. Wśród nich był oczywiście Rafał Maślak. Mister Polski zabrał ze sobą brata, Aleksandra, którego próbuje wciągnąć do show biznesu.
Olek jest naprawdę w szoku. Rozmawiam z nim na co dzień i wiem, że on teraz nie jest sobą. Ja się mu nie dziwię - Rafał tłumaczył nieobycie Aleksandra z kamerą. U nas na wiosce jest trzystu mieszkańców, a jesteśmy teraz na największym show w Polsce. Dlatego go tłumaczę, brak mu słów, na pewno. Ale myślę, że się rozrusza i może mi się uda go ściągnąć do Warszawy. Jeżeli będzie miał taką możliwość, jeżeli pojawią się propozycje, to ja mu pomogę. Pełną piersią będę go pchał i postaram się, żeby wyszło jak najlepiej.
_
_