Rafał Mroczek należy do gwiazd, które głośno mówią o swojej wierze. Aktor "M jak miłość" jest praktykującym katolikiem, o czym przypomniał widzom podczas tegorocznego Franciszkańskiego Spotkania Młodych w Kalwarii Pacławskiej koło Przemyśla.
Rafał Mroczek zwrócił się do katolickiej młodzieży
Pomimo natłoku zobowiązań zawodowych i prywatnych, Mroczek znalazł czas, aby spotkać się z młodzieżą. Konferencja z aktorem była jednym z głównych punktów tegorocznego spotkania. Serialowy Paweł Zduński miał okazję opowiedzieć o wartościach, jakimi kieruje się w codziennym życiu. Nie zabrakło odniesień do mediów społecznościowych, w których sam radzi sobie całkiem nieźle. Na Instagramie obserwuje go ponad 230 tys. osób.
Wiem, że ten świat, jest inny niż ten, w którym ja dorastałem, kiedy byłem w waszym wieku. Dziś są social media, które nas z każdej strony zachęcają do różnych rzeczy, które nie są dla nas, a które zaśmiecają nam głowę. Chcielibyśmy dotknąć i spróbować wszystkiego. A z mojej perspektywy najważniejsze jest to, żeby odnaleźć tę naszą drogę, nasze powołanie i nasze pasje. To jest najważniejsze, bo wtedy będziemy mieć taką wewnętrzną równowagę i szczęście, które będzie nas wypełniało - zachęcał młodych.
Mroczek ma za sobą dwa długie nieformalne związki. Kilkanaście lat temu media rozpisywały się o jego relacji z tancerką, Anetą Piotrowską. Następnie związał się z Joanną Skrzyszewską. Para nie zdecydowała się na ślub, ale owocem ich wypalonego już uczucia jest córka Zofia.
ZOBACZ: Serialowy ojciec Mroczków z "M jak miłość" uważa braci za SŁABYCH aktorów: "Oni nawet NIE GRAJĄ"
Rafał Mroczek opowiedział o swojej wierze
Jak podkreślał ze sceny, obecnie najcenniejsza relacja w jego życiu to ta z Jezusem.
Najważniejszą cząstką człowieka jest wolność, która pozwoli nam żyć pełnią życia. Ja się tego uczę, nie jest to proste. Ale to jest ta droga, do której sam siebie każdego dnia zachęcam. Wy też wybieracie tę drogę. I najłatwiejsza – dla mnie – jest droga do wolności z Jezusem - mówił.
Pod selfie Mroczka z Franciszkańskiego Spotkania Młodych z miejsca pojawiły się komentarze.
Dobrze że byłeś i dzieliłeś się... Dużo błogosławieństwa; Dzięki za twoje świadectwo - piszą internauci.
Wiedzieliście, że jest taki uduchowiony?