W poniedziałek zmarła legenda kina - Jean-Paul Belmondo odszedł w wieku 88 lat. Francuskie media podały, że gwiazdor filmu "Do utraty tchu" zmarł spokojnie. Fani z całego świata przesyłali kondolencje.
Na taki krok zdecydował się także Rafał Trzaskowski. Jak się okazało, prezydent Warszawy był wielkim fanem Jeana-Paula Belmondo. We wpisie na Twitterze wyznał, że gdy był dzieckiem, aktor uchodził za ikonę.
Zobacz także: Rozmowa Trzaskowski-Tusk-Budka. Bogdan Zdrojewski komentuje
Jak byłem mały mówiono przystojny jak Belmondo. "Strach nad Miastem", "Glina czy Łajdak", "Zawodowiec", "As nad asy" to tylko próbka. W filmach "noir" z zawadiackim przymróżeniem oka. W komediach - z poważnym przesłaniem. Pełen luzu czarodziej, doskonały artysta. Żegnaj Mistrzu - napisał prezydent stolicy (zachowaliśmy oryginalną pisownię).
Czujni internauci jednak nie śpią i część z nich natychmiast wyłapała błąd ortograficzny, który popełnił prezydent. Niektórzy nie zostawili na Rafale Trzaskowskim suchej nitki.
Rafał, może jesteś wysoki, ale ortografia słabiutka - napisała jedna z użytkowniczek Twittera.
Nie ma się co czepiać - "noir" napisał prawidłowo; Pisz prezydencie po francusku, może będzie poprawniej; Tyle szkół Rafał ukończyłeś, a wytłumacz mi, proszę, pisownię "ó" w wyrazie przymróżeniem - czytamy w komentarzach pod postem